Jazzowe premiery ECM-u
- Kategoria: Newsy muzyczne
- Tomasz Karasiński
Wytwórnia ECM przygotowała całą paczkę płytowych nowości. Pierwsza to album "Azure" duetu Gary Peacock/Marilyn Crispell. Tworzyli oni już razem jako artyści działającego pod kierunkiem Marilyn Trio, w skład którego wchodził także Paul Motian, ale projekt duetu fortepianowego ma także swoją historię dotychczas nieudokumentowaną nagraniem płytowym. Artyści ci mają podobną wrażliwość, koncepcję stylistyki i postrzeganie improwizacji. Album nagrany w Nowym Jorku, dobrze znanej obojgu muzykom przestrzeni, zawiera utwory napisane przez Peacocka i Crispell, a także duety improwizatorskie oraz pomysłowe improwizacje solowe na fortepian i kontrabas solo. Druga nowość to "Ligeti Sonatas and Barber Adagio" grupy Keller Quartett. To album łączący muzyczne światy, z jednej strony naznaczony tonalnością Molto Adagio z I Kwartetu smyczkowego Samuela Barbera, z drugiej – kreślony nieskończoną zmiennością tonalną pierwszych dwóch kwartetów György Ligetiego. W połowie XX wieku Barber i Ligeti postrzegani byli jako reprezentanci formacji kompozytorskich całkowicie sobie przeciwstawnych. Z dzisiejszej perspektywy obaj twórcy reprezentują przeszłość, a ich wzajemne relacje można dziś analizować w tym i jemu podobnych zestawieniach.
Pierwsze nagranie z zawartych na płycie zrealizowano w 2007 roku w pierwszą rocznicę śmierci Ligetiego. Czołowy węgierski kwartet złożył tym samym hołd wielkiemu węgierskiemu twórcy. W 2011 roku zarejestrowano drugi kwartet Ligetiego. W tym zestawieniu widzimy również zmiany, jakie zaszły w składzie i brzmieniu zespołu Andrasa Kellera. W II kwartecie Ligetiego słyszymy Zsófię Környei, jedną z najlepszych skrzypaczek swojej generacji, która zastąpiła w Keller Quartet Janos Pilz.
Kolejna nowość ECM-u to album "Into the Woodwork" grupy Steve Swallow Quintet. Steve’a Swallowa, lidera zespołu, występuje jego wieloletnia towarzyszka na scenie i życiowa partnerka, organistka Carla Bley. Na obecny album złożyły się autorskie kompozycje Swallowa, pełne gracji, klimatyczne, a zarazem energetyczne, wirtuozowskie, także humorystyczne. Inna ciekawa płyta to "Night Sessions" Johna Pottera i The Dowland Project. To z jednej strony elastyczność improwizacyjna, a z drugiej – silne odwołania do istniejących stylów i gatunków. Mamy do czynienia z tworzoną w danym momencie nową muzyką, ale co jakiś czas pojawia się echo średniowiecznej poezji jako pewnego rodzaju przewodnik po muzycznej przeszłości czy indeks do bogatego rezerwuaru odniesień. Znajdziemy tam wiele różnorodnych motywów, dawnych i nowszych, opracowanych przez Johna Pottera.
Ostatnia nowość to "Outstairs" Christian Wallumrød Ensemble. Dotychczas Wallumrød komponował w łatwo rozpoznawalnym stylu. Nikt inny nie pisze tak jak on – wielowymiarowa muzyka kameralna inspirowana brzmieniem norweskiego folkloru i muzyki kościelnej, muzyką dawną, jak i awangardą po Cage’u, działa na jazz wyzwalająco, otwierając przed nim nowe przestrzenie do muzycznej eksploracji. Członkowie zespołu czynią muzykę organiczną, cały czas eksperymentując z dźwiękiem.
Źródło: Universal Music Polska
Komentarze