Elodie Deveau - Triangle
- Kategoria: Wywiady
- Tomasz Karasiński
Triangle Electroacoustique to jeden z najstarszych francuskich producentów zestawów głośnikowych. Choć ostatnie, wciąż dostępne w sprzedaży, jubileuszowe modele wprowadzono z okazji czterdziestych urodzin firmy, w tym momencie jesteśmy już w połowie drogi do kolejnej okrągłej rocznicy (Renaud de Vergnette założył firmę Triangle w 1980 roku). Wszyscy znamy tę historię - meloman i pasjonat sprzętu hi-fi uważał, iż dostępne na rynku głośniki nie odpowiadały jakością dźwięku jemu i wielu klientom, dlatego postawił sobie za cel stworzenie głośników charakteryzujących się czystym, dynamicznym i naturalnym brzmieniem. Wielu audiofilów potrafi też wskazać kilka elementów charakterystycznych dla zestawów tej marki. Celulozowe głośniki średniotonowe z zawieszeniem w kształcie harmonijki, tubowe tweetery, wysoka skuteczność, ciekawy system zapobiegania wibracjom z dużym kolcem, na którym opierają się kolumny podłogowe czy wreszcie ekstrawaganckie wykończenia. Sam niemal z pamięci wymieniam te wynalazki po testach takich modeli jak Comète 40th Anniversary Edition, Magellan Cello 40th, Borea Active BR02 BT czy opisywanych niedawno bezprzewodowych monitorów Capella. Żaden produkt nie opowie nam jednak o historii, filozofii i planach firmy, dlatego postanowiłem porozmawiać z Elodie Deveau, piastującą funkcję kierownika sprzedaży.
Do branży audio raczej nie trafia się przez przypadek, a droga bohaterki naszego wywiadu jest tego znakomitym potwierdzeniem. Jak mówi Elodie, muzyka zawsze była częścią jej życia. W wieku czterech lat zaczęła uczyć się tańca klasycznego. To pasja, która pozwoliła jej rozwijać się przez wiele lat i której nadal oddaje się w wolnym czasie. Taniec pozwolił jej odkryć muzykę, rytm i dźwięki. Jej rodzice również odegrali w tym dużą rolę. Mama Elodie pracowała w sklepie z instrumentami muzycznymi, więc dorastanie w otoczeniu gitar, fortepianów, saksofonów i trąbek było zupełnie naturalne. Z kolei ojciec pozwalał Elodie "bawić się" jego systemem hi-fi, dzięki czemu mogła słuchać płyt winylowych takich wykonawców jak Pink Floyd, Supertramp, Paul Young czy Genesis. Pierwsze doświadczenie w branży hi-fi zdobyła u francuskiego producenta sprzętu audio, firmy Elipson, gdzie zarządzała dystrybucją w Europie Południowej i Wschodniej. Następnie, w Triangle, miała okazję naprawdę się rozwinąć, przejmując odpowiedzialność za kluczowe rynki, takie jak Europa, Kanada, Ameryka Południowa i Bliski Wschód. "Przez ostatnie siedem lat reprezentowałam Triangle w tych krajach i nadal głęboko podzielam wartości moich kolegów, którzy sprawiają, że Triangle jest tym, czym jest dzisiaj. Jesteśmy małym zespołem składającym się z około dwudziestu pełnych pasji osób, zaangażowanych w uczynienie Triangle marką rozpoznawalną na całym świecie!" - mówi Elodie.
Wiemy, że firma została założona w 1980 roku przez Renauda de Vergnette, ale trudno jest znaleźć informacje na temat tego, co robił wcześniej. Skąd wzięła się u niego ta pasja i co doprowadziło go do tego momentu?
Renaud był przede wszystkim architektem wnętrz. Przed założeniem Triangle'a pracował dla paryskiej firmy specjalizującej się w projektowaniu mebli i aranżacji wnętrz. Zawsze pasjonował się muzyką klasyczną i miał na myśli bardzo specyficzny, szeroki i wciągający dźwięk - taki, którego nie mógł znaleźć w ówczesnych głośnikach. Należał do klubu entuzjastów, w którym członkowie budowali własne głośniki, samodzielnie montując zwrotnice, przetworniki i obudowy. Pewnego dnia zaprezentował nowy model głośnika swojemu klubowi, a jego członkowie wysoko ocenili jego unikalną sygnaturę dźwiękową. Ta zachęta zmotywowała go do dalszego działania. "La Revue du Son", wiodący magazyn audio tamtej epoki, zwrócił uwagę pracę Renauda, dzięki czemu znalazł się w centrum uwagi. I tak zaczęła się historia firmy Triangle...
Pierwsze projekty Renauda były dość odważne pod względem kształtu, ale jeśli chodzi o głośniki, wybrał on tradycyjne materiały, takie jak papier. Dziś różne materiały mają swoich zwolenników i często spotyka się również membrany celulozowe, ale najwyraźniej z punktu widzenia klientów był to problem, ponieważ głośniki papierowe były uważane za przestarzałe.
Tak, to prawda, że nawet w latach osiemdziesiątych papier wydawał się nieco staroświecki, ale 45 lat później wciąż ma się dobrze! Renaud nieustannie badał dźwięk i oczywiście testował wszystkie innowacyjne materiały tamtych czasów. Zakochał się jednak w vintage'owych, pełnozakresowych głośnikach Audaxa, wyposażonych w małe zawieszenia. Idealnie pasowały do jego wizji brzmienia. Nie przejmował się przestarzałym wizerunkiem związanym z papierem - jego celem było uzyskanie naturalnego, niepodbarwionego dźwięku. Papier to szlachetny materiał, a nasz zespół badawczo-rozwojowy wciąż wydaje się daleki od jego zmiany. Ale nie myśl, że tego nie rozważano... Powiedzmy, że jak dotąd nic nie przekonało naszych specjalistów, by wybrać coś innego.
Triangle ma na swoim koncie o wiele więcej materiałów, a także ciekawe rozwiązania techniczne. Niektóre z nich stały się już ikonami, jak na przykład harmonijkowe zawieszenie w głośnikach, podczas gdy inne są mniej znane. Które z tych firmowych technologii uważasz za najważniejsze?
Celem naszej firmy nigdy nie było pionierskie wykorzystanie innowacyjnych materiałów do reprodukcji dźwięku. Renaud był sceptycznie nastawiony do nowych materiałów, często postrzegając je bardziej jako narzędzie marketingowe niż rzeczywisty sposób na poprawę wydajności. To, co go ekscytowało, to tworzenie zarówno wizualnie, jak i dźwiękowo uderzających obiektów przy użyciu dobrze znanych, sprawdzonych materiałów i wykorzystywanie ich najwyższego potencjału. Triangle kontynuuje to dążenie do neutralności, zwłaszcza w zakresie średnich tonów, stosując w 100% naturalną membranę z białego papieru bez obróbki powierzchniowej. W połączeniu z zawieszeniem z tkaniny o małych oczkach konstrukcja ta zapewnia niepodbarwiony dźwięk z czystymi i szczegółowymi wokalami. Głośnik wysokotonowy z tubą jest również kluczową cechą od prawie 25 lat. Nieustannie udoskonalamy go za pomocą nowych materiałów, ulepszonych falowodów i skrupulatnej pracy nad korektorami fazy. Nasz głośnik wysokotonowy jest znany ze swojego dynamicznego i otwartego brzmienia, pozostając wiernym oryginalnej wizji Renauda. Ponadto kładziemy duży nacisk na konstrukcję naszych obudów, wykorzystując różne wewnętrzne systemy wzmacniające, aby jeszcze bardziej zwiększyć wydajność.
W niektórych modelach, takich jak Quatuor 40th, głośniki znajdują się nie tylko z przodu, ale również z tyłu. Czy takie rozwiązanie się sprawdza? A jeśli tak, to dlaczego nie widzimy go częściej w tańszych modelach? W końcu montaż dodatkowego tweetera nie może być aż tak kosztowny...
Tylny głośnik wysokotonowy jest uzasadniony w bardziej zaawansowanych kolumnach podłogowych, takich jak Australe Ez lub Quatuor. Modele te są przeznaczone do większych pomieszczeń, w których przetworniki są często umieszczane z dala od tylnej ściany. Tylny głośnik wysokotonowy dodaje dodatkowej atmosfery, zmniejszając problemy z kierunkowością, zwłaszcza gdy nie jesteś idealnie skierowany w stronę głośników. Skutkuje to bardziej rozproszonym dźwiękiem w całym pomieszczeniu. Dodanie tylnego głośnika wysokotonowego do serii Borea byłoby bardziej wadą niż zaletą. Ponieważ wchodzi on w interakcję z tylną falą dźwiękową, najlepiej nadaje się do większych przestrzeni lub dedykowanych pomieszczeń odsłuchowych. Borea jest przeznaczona dla klientów, którzy chcą cieszyć się wysokiej jakości dźwiękiem w rozsądnym budżecie.
Francuski sprzęt hi-fi, a w szczególności kolumny głośnikowe, często utożsamiane są ze specyficznym charakterem brzmienia - szybkim, jasnym, rozdzielczym, energetycznym i otwartym, bez ocieplenia czy dużego, dudniącego basu. Ta "szkoła dźwięku" jest podobna do japońskiej. W Japonii wynika to częściowo z warunków mieszkaniowych. Małe mieszkania i cienkie ściany oznaczają, że ludzie potrzebują takiego sprzętu, aby nie przeszkadzać sąsiadom. A z czego to wynika we Francji
Właściwie nie mamy wrażenia, że stosujemy jakieś specjalne dostrajanie. Naszym celem jest po prostu odtworzenie tego, co wydaje się najbliższe rzeczywistości. Niekontrolowane niskie częstotliwości mogą zakłócać resztę spektrum, a niepohamowane wysokie częstotliwości mogą czynić brzmienie agresywnym. Dążymy do uzyskania gładkiego i zrównoważonego dźwięku, ale tak, być może to właśnie definiuje naszą sygnaturę dźwiękową! To powiedziawszy, nie myśl, że zaniedbujemy niskie częstotliwości - wręcz przeciwnie. Po prostu uważamy, że powinny one być obecne tylko wtedy, gdy jest to konieczne. We Francji doceniamy rzeczy, gdy są na właściwym miejscu.
Zauważyłem, że brzmienie waszych głośników ewoluuje i z każdą kolejną generacją wydaje się być mniej francuskie, a bardziej uniwersalne, zrównoważone. Czy to oznacza, że powoli rezygnujecie z tego, co czyni wasze głośniki wyjątkowymi?
Jak już wspomniałem, zawsze dążymy do neutralności w reprodukcji dźwięku. Równowaga mogła się nieco przesunąć - Renaud miał swoją wizję, a nasi obecni inżynierowie mają swoją, ale wszyscy kierują się tą samą filozofią. Po raz kolejny, niczego nie porzucamy, wciąż ewoluujemy. Z każdą nową serią lub aktualizacją zawsze staramy się wprowadzać ulepszenia - nie tylko ze względu na zmiany, ale po to, aby naprawdę ulepszyć nasze głośniki. Oczywiście zwracamy również szczególną uwagę na opinie naszych partnerów i klientów. Odbiorcy ewoluują i nie możemy zaprzeczyć, że sama muzyka również nieustannie się zmienia...
W społeczności audiofilów wciąż panuje przekonanie, że Triangle to idealne kolumny do wzmacniaczy lampowych. Wydaje mi się, że nie podtrzymujecie tego skojarzenia. Na wystawach wasze kolumny rzadko prezentowane są ze wzmacniaczami lampowymi, a na zdjęciach promocyjnych częściej widzimy piecyki Primare'a czy Accuphase'a niż coś w rodzaju Octave czy Unisona. Boicie się, żeby ta łatka nie przylgnęła do was za mocno?
Triangle wykorzystuje przetworniki o wysokiej czułości, dzięki czemu można je łatwo sparować ze wzmacniaczami lampowymi, ponieważ wymagają bardzo małej mocy, aby działać optymalnie. Wzmacniacze lampowe pozostają dziś niszowym wyborem, ale to nie znaczy, że lekceważymy ich wartość - wręcz przeciwnie, to zaleta, że nasze kolumny można sparować ze wszystkimi typami wzmacniaczy! Właśnie dlatego prezentujemy różne pary w naszych wizualizacjach i na targach. Wiele uprzedzeń w społeczności audiofilskiej często opiera się na sprzęcie sprzed 20 lat.
Na waszej stronie internetowej można znaleźć zdjęcia głośników stojących w komorze bezechowej, ale Renaud de Vergnette zawsze był zwolennikiem słuchania i oceniania sprzętu za pomocą uszu, a nie mikrofonów. Jak to wygląda dzisiaj? Czy w procesie projektowania nowych głośników ważniejsze są pomiary czy odsłuch?
Dokładnie - Renaud zawsze powtarzał, że głośnika nie można zmierzyć, ponieważ nawet sposób pomiaru może być przedmiotem dyskusji. Uważał, że głośnik powinien być przede wszystkim słuchany, a ludzkie emocje i percepcja są ważniejsze. Uczucia często mają pierwszeństwo przed pasmem przenoszenia - w końcu możemy zmierzyć to, co emituje głośnik, ale nie do końca to, jak odbiera go nasze ciało. Dążymy do rygorystycznej pracy nad liniowością zarówno przetworników, jak i samego głośnika, ale ostatecznie zawsze odbywa się subiektywna sesja odsłuchowa wśród zespołu, prowadzona przez Sébastiena Miquela. Jeśli konieczne jest wprowadzenie subiektywnych poprawek, zostaną one wprowadzone, ponieważ wrażenia odsłuchowe mają większe znaczenie niż analiza komputerowa. Oznacza to, że czasami stosowane są korekty, nawet kosztem doskonałej liniowości.
W 2011 roku w waszej firmie "coś się wydarzyło". "Przybycie nowego pokolenia mężczyzn i kobiet zdeterminowanych, aby zmodernizować firmę, zachowując jednocześnie wartości Renauda de Vergnette, takie jak kreatywność, śmiałość i pasja." - piszecie na swojej stronie internetowej. Co dokładnie się stało?
Niestety, w 2006 roku żona Renauda de Vergnette zmarła w wypadku domowym, co było dla niego niezwykle traumatycznym wydarzeniem. W tym momencie zdecydował się sprzedać firmę i powierzyć ją nowemu zespołowi. W latach 2006-2011 nowy zespół z trudem odnajdywał swoje miejsce. Zderzenie pomysłów nie stworzyło stabilnej i uporządkowanej równowagi. Renaud był siłą napędową firmy, a obsadzenie jego roli okazało się trudnym wyzwaniem. W 2012 roku Olivier Decelle, właściciel marki i wieloletni przyjaciel Renauda, zdecydował się zatrudnić Sébastiena Miquela do kierowania zespołem badawczo-rozwojowym. Następnie poprosił swojego syna, Hugo, o przejęcie firmy. Dzięki ich połączonej wiedzy zrewitalizowali Triangle i zmodernizowali wizerunek marki. Rozpoczęła się nowa era.
Jesteście dumni z tego, że wasze kolumny są produkowane we Francji, ale żyjemy w zglobalizowanym świecie i domyślam się, że nie wszystko jest wytwarzane lokalnie, od podstaw. Słyszałem, że obudowy są importowane z Chin, nawet te do flagowej serii Magellan. Czy to prawda?
Przywiązujemy dużą wagę do tradycyjnego francuskiego rzemiosła. Dlatego zachowaliśmy własne narzędzia produkcyjne do produkcji naszych głośników w naszym zakładzie w Soissons. Jednak z powodu outsourcingu przez lata straciliśmy większość naszych podwykonawców. W rzeczywistości ostatni francuski producent obudów zamknął działalność w 2008 roku, podczas gdy inni zostali przejęci przez duże konkurencyjne grupy. Nawet dziś mamy do czynienia z sytuacją, w której lokalne francuskie i europejskie firmy nie są w stanie zapewnić poziomu jakości i cen niezbędnego do utrzymania konkurencyjności naszych obecnych produktów. W rezultacie obecnie zaopatrujemy się w komponenty na całym świecie, w tym we Francji, Europie i Azji. Przykładowo, obudowy dla serii Magellan są produkowane w Azji, gdzie stosunek jakości do ceny jest po prostu korzystniejszy niż u większości europejskich producentów. Triangle musi znaleźć najlepszą równowagę, aby nadal oferować wysokiej jakości głośniki w rozsądnym budżecie.
Skąd wziął się pomysł na gradientowe lakierowanie obudów, czyli koncepcję, w której przód jest pokryty fornirem, tył czarnym lakierem, a pozostałe ścianki płynnie przechodzą z jednego koloru w drug? Czy jest to trudne do osiągnięcia?
Pomysł ten pierwotnie wziął się z trendu tie-and-dye, który pojawił się 15 lat temu w paryskich salonach fryzjerskich. Później przeniósł się do przemysłu motoryzacyjnego i był widoczny w specjalnych edycjach Lamborghini i Bugatti, zanim stał się bardziej rozpowszechniony w wystroju wnętrz. Wykorzystując efekt gradientu, nasz projektant, Jullien Thaller, chciał zaprezentować naszą wiedzę rzemieślniczą. Pomysł polegał na stworzeniu projektu 360°, a nie produktu skierowanego do przodu, pozwalając ludziom chodzić wokół głośnika i doświadczać czegoś innego pod każdym kątem. Ta innowacja została po raz pierwszy wprowadzona w naszej serii Magellan, a następnie zaadaptowana do Capelli, naszego aktywnego głośnika premium. Silny charakter drewnianej okleiny w kształcie ptasiego oka jest łagodzony przez gradientowe odcienie, tworząc wyrafinowaną równowagę. Jesteśmy pierwszymi, którzy wprowadzili ten wzór na rynek, a dopracowanie technik mieszania kolorów i wykończenia zajęło nam ponad rok we współpracy z naszym dostawcą obudów.
Jednym z najpopularniejszych trendów wśród producentów audiofilskich kolumn głośnikowych jest obecnie wprowadzanie modeli bezprzewodowych, czego dowodem są zestawy Capella. Czy jest to hit sprzedaży? Czy będziecie dalej podążać w tym kierunku?
Capella okazała się wielkim sukcesem. W ciągu ostatnich sześciu miesięcy sprzedaliśmy prawie 1000 par tych głośników. Popyt był tak duży, że mamy nawet trudności z nadążeniem z niektórymi wykończeniami. Jesteśmy bardzo dumni z tego osiągnięcia, ponieważ na rynku zdominowanym przez marki o ugruntowanej pozycji trudno jest znaleźć swoje miejsce. Triangle wciąż ma przed sobą długą drogę w budowaniu reputacji i doświadczenia w tej dziedzinie, ale jesteśmy bardzo zadowoleni z wyników i będziemy kontynuować ten kierunek.
Ostatnio w waszym katalogu pojawiło się kilka modeli do kina domowego. Czy to nadal ważna część oferty Triangle'a?
Kino domowe jest ważną częścią naszego biznesu. Obserwujemy nowy trend, w którym hi-fi niekoniecznie jest już skierowane do "ogółu społeczeństwa", ale raczej do ludzi, którzy naprawdę to kochają. Obserwujemy, że małe, kompaktowe zestawy kina domowego, takie jak głośniki satelitarne z subwooferem, tracą na popularności. Jednak ci, którzy chcą poświęcić pokój na instalację kina domowego, są skłonni zainwestować w większe systemy głośnikowe. Triangle musi zaoferować kompletne rozwiązanie z szeroką gamą produktów. Nasi klienci naprawdę doceniają naszą serię Borea, która otrzymała wiele nagród na całym świecie. Ci, którzy początkowo zakupili system stereo, mogą go również rozbudować do konfiguracji kina domowego. Ta oferta jest dostępna głównie w naszych liniach podstawowych i średniej klasy - Borea i Esprit EZ. Oczywiście jest to rzadziej spotykane w głośnikach wyższej klasy, ponieważ są one bardziej wyspecjalizowane do słuchania w stereo.
Jak oceniasz rynek audio w różnych krajach? Które regiony geograficzne są najbardziej interesujące z waszego punktu widzenia?
Francja jest oczywiście naszym największym rynkiem - reprezentuje korzenie i tożsamość Triangle. Europa podąża za nią, ponieważ w ciągu ostatnich 20 lat zbudowaliśmy tu silną sieć dystrybucji. Rozszerzenie świadomości naszej marki w krajach zachodnich, które są geograficznie lub kulturowo zbliżone do Francji, stało się całkiem naturalne. W Stanach Zjednoczonych założyliśmy spółkę zależną, która pomogła wzmocnić wizerunek naszej marki. Azja jest jednak bardziej wymagającym rynkiem dla małej firmy, takiej jak nasza, ponieważ napotykamy trudności w znalezieniu odpowiedniego podejścia operacyjnego, aby zapewnić sukces.
-
Garfield
Interesujące szczegóły historii firmy, nie znałem ich. Historycznie nie byłem miłośnikiem Triangle, ale obecne generacje ich produktów (Magellan i Borea) zrobiły na mnie dobre wrażenie.
0 Lubię
Komentarze (1)