Chario Studio
- Kategoria: Newsy sprzętowe
- Tomasz Karasiński
Studio to nowa seria kolumn wypełniająca średnią półkę w ofercie włoskiej firmy Chario. Docelowo ma ona zastąpić obecną na rynku przez długie lata serię Constellation. Dla tych, którzy w przypadku Włochów przyzwyczaili się do wymyślnych kształtów i tradycyjnego stolarstwa, szokująca może być radykalna zmiana stylistyczna. Studio swoją prostotą i kanciastymi kształtami nawiązują do wycofanych nie tak dawno serii Hiper i Premium. Przy uważniejszej inspekcji zauważymy jednak pewien element charakterystyczny dla kolumn z serii Constellation - wielką kopułę wysokotonową.
Wszystko się zgadza - to nowa wersja 38-mm tweetera T38 WaveGuide, ze zmodyfikowaną membraną i nowym układem napędowym. Znajomy pozostaje jednak front z delikatnym tubowym wyprofilowaniem. Głośniki nisko-średniotonowe o średnicy 130 i 165 mm to zupełnie nowe konstrukcje, z membranami w kształcie jednolitego wycinka kuli. Tu znów dochodzi do głosu nawiązanie do rozwiązań zastosowanych w seriach Hiper i Premium. Sam materiał membran jest zupełnie inny - to powlekane włókno węglowe o dużej sztywności i małej masie. Przetworniki otrzymały zmodyfikowane układy napędowe ze wzmocnionymi zawieszeniami i koszami o lepszej przewiewności, co ma zapewnić swobodniejszą pracę przy dużych obciążeniach. Podobnie, jak w przypadku tweetera, także dookoła nisko-średniotonowców można zauważyć tubowe wyfrezowania.
Koncepcja przetwarzania dźwięku w serii Studio jest bardzo podobna do serii Constellation - chodzi przede wszystkim o kontrolę charakterystyk kierunkowych promieniowania przetworników w celu jak najlepszego dopasowania do różnorodnych warunków akustycznych. Cechy charakterystyczne wszystkich modeli to spora efektywność, wysokie strojenie obudów typu bass-reflex (przykładowo 55 Hz dla konstrukcji trójdrożnej), a także linearyzacja przebiegu fazy impedancji. Wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia z lekko nietypowymi, ale bardzo przemyślanymi konstrukcjami zamkniętymi w klasycznych skrzynkach. Audiofilom może się to spodobać.
Obudowy wykonano z HDF-u oklejonego naturalnym fornirem dostępnym w dwóch wersjach - grafitowym popielu i jasnym orzechu. Panele czołowe wykonano z ręcznie polerowanego MDF-u. Do wykończenia wszystkich elementów użyto lakierów wodnych. Producent kładzie bardzo duży nacisk na ekologię i zapewnia, że wszystkie modele są wyprodukowane z substancji bezpiecznych dla środowiska naturalnego. Ciekawym uzupełnieniem konstrukcji są kolce wykonane z litego mosiądzu pokrytego 24-karatowym złotem. Na koniec warto dodać, że cały proces produkcyjny odbywa się we Włoszech i stamtąd pochodzą też wszystkie materiały i komponenty. W serii Studio znajdziemy dwie pary monitorów, surroundy do kina domowego o niewielkiej głębokości obudowy, głośnik centralny, a także trójdrożną konstrukcję wolnostojącą. Ceny, jak na włoską robotę, jeszcze nie zabijają. Przykładowo para podłogówek 1016T będzie kosztowała 12490 zł, mniejsze monitory 1013 wyceniono na 5490 zł za parę, a głośnik centralny 1013C - 3990 zł za sztukę.
Źródło: Nautilus
Komentarze