Philips EL3300
- Kategoria: Vintage
- Jarosław Święcicki
Czy uwierzycie, że ten prościutki, przenośny magnetofon, który widzicie na zdjęciu powyżej to pierwszy na świecie sprzęt obsługujący nowy format nazwany Compact Cassette? Philips EL3300 został po raz pierwszy zaprezentowany 30 sierpnia 1963 roku na berlińskich targach Radio Show i był kolejną próbą stworzenia formatu, który ułatwiłby korzystanie z taśmy magnetofonowej. Zamknięcie jej w plastikowym pudełku ułatwiało załadowanie nośnika do magnetofonu - nie trzeba było martwić się o przełożenie taśmy przez rolki i nawinięcie końcówki na pustą szpulę. Wystarczyło włożyć kasetę i nacisnąć play - ot, cała filozofia. Nie była to jednak pierwsza próba usystematyzowania rynku i stworzenia standardu, który zawojuje cały świat. Aby spopularyzować swój wynalazek, Philips zrobił rzecz niebywałą - udostępnił dokumentację techniczną formatu Compact Cassette i pozwolił na darmowe korzystanie z zawartych w niej rozwiązań, dzięki czemu coraz więcej firm zaczęło produkować zarówno kasety, jak i magnetofony wszelkiej maści.
Ale wróćmy do modelu EL3300. W momencie jego powstania nikt nie spodziewał się, że standard odniesie jakikolwiek sukces na rynku audio, więc magnetofon został stworzony raczej do utrwalania na taśmie mowy. EL3300 był sprzedawany w komplecie z mikrofonem EL3797, miał wbudowany głośnik i mógł być zasilany bateryjnie, więc w zasadzie był to sprzęt przenośny, chociaż ważył aż 1330 gramów, więc nie był znów taki leciutki. Parametry techniczne nie powalały - zakres przenoszonych częstotliwości zamykał się w przedziale 120 - 600 Hz, a dynamika dźwięku była mniejsza niż 40 dB. Jak widać, do nagrywania muzyki Philips raczej się nie nadawał. Sprzęt kosztował 330 zachodnioniemieckich marek, więc nie należał do tanich. Jednak mimo to, jego pojawienie się na rynku było początkiem nowej ery w muzyce. Powoli, z roku na rok kaseta magnetofonowa podbijała rynek audio, stając się obok płyty gramofonowej najbardziej popularnym nośnikiem na świecie. Triumfalny pochód kasety magnetofonowej zakończyło dopiero pojawienie się formatu Compact Disc, ale to już zupełnie inna historia.
W dzisiejszych czasach zakup Philipsa EL3300 może nie jest trudny, ale większość tych magnetofonów jest w stanie raczej średnim. Ceny kształtują się różnie, chociaż łatwiej będzie znaleźć ten model na rynku zachodnim, niż w Polsce. Aby zostać szczęśliwym posiadaczem pierwszego na świecie magnetofonu kasetowego należy odłożyć jakieś 50-60 dolarów i cierpliwie szukać. A nuż się trafi jakieś ładne, zadbane cacuszko?
Komentarze (2)