Audiofilski interkonekt? Matko jedyna, ile to piwa!
- Kategoria: Galerie
- Tomasz Karasiński
Nie wiedzieć czemu, dla tak zwanych normalnych ludzi audiofil to człowiek, który przeznacza znaczną część swoich zarobków na drogie, przeważnie srebrne kable. Kiedy ekipa lokalnej gazety lub stacji telewizyjnej przygotowuje relację z wystawy sprzętu audio, rzadko kogo interesuje cena danych kolumn, wzmacniacza czy gramofonu. Żądni sensacji dziennikarze już od progu wypatrują grubych węży, a potem informacją numer jeden jest to, że kilka tysięcy audiofilów słuchało kabli, na które trzeba wydać dziesięć średnich krajowych. Metrowy przewód za dwa tysiące złotych jest zdecydowanie bardziej ekscentrycznym przedmiotem, niż zestawy głośnikowe za tysięcy dwadzieścia. Przecież za takie pieniądze można już kupić sobie na przykład duży telewizor do oglądania wieczornych kabaretów, błyszczące felgi do piętnastoletniej Astry w gazie albo tygodniowy wyjazd do Egiptu dla dwojga. Z rzeczy bardziej przyziemnych i potrzebnych, kwota taka wystarczyłaby na 400 litrów benzyny, 50 dużych opakowań proszku do prania, 3000 kg ekogroszku na palecie albo 150 paczek papierosów.
Żadna z tych rzeczy nie ukoi jednak nerwów audiofila, który zaskórniaki odkładane na drogi kabel będzie musiał przeznaczyć na benzynę lub telewizor. Kosztowny sprzęt połączony zwykłym drucikiem ze sklepu z żarówkami nie będzie grał tak dobrze, jak by się chciało. Jedyną alternatywą jest piwo. No właśnie, ale ile piwa można kupić za cenę audiofilskiego interkonektu? Czy przypadkiem nie okaże się, że rezygnując z jednego, małego kabelka będziemy mogli raczyć się złotym trunkiem przez cały rok? Co jak co, ale jedna lub dwie puszki ulubionego napoju z pewnością wpłyną pozytywnie na wrażenia odsłuchowe... Sprawdźmy więc, co setki audiofilów tracą każdego wieczoru! Dla ułatwienia przyjmujemy, że puszka piwa kosztuje 2,50 zł. Oczywiście można zejść niżej, ale to już zadanie dla chętnych;-)
Van den Hul The River Hybrid 3T (940 zł)
The River Hybrid 3T to środkowa lub nawet niższa półka w katalogu holenderskiego producenta. Przewodniki wykonane z tajemniczego, wyjątkowego stopu kilku metali, kolorowe koszulki, eleganckie wtyczki... Wszystko fajnie, ale za metrową parę takich interkonektów trzeba zapłacić 940 zł, a to daje 376 puszek piwa! Za cenę tego kabla możemy więc pić jedną puszkę dziennie przez cały rok, i jeszcze zostanie nam kilka wolnych na sylwestra. Kto by przepuścił taką okazję...
Vermouth Audio Black Pearl MK II (1139 zł)
Vermouth Audio to firma, która w audiofilskim światku zaczyna robić karierę, głównie za sprawą przystępnych cen swoich wyrobów. Amerykanie już polubili te kable, i nic dziwnego - dla nich to prawdziwa taniocha. A dla przeciętnego Polaka? 1139 zł to sporo pieniędzy, ale przede wszystkim to aż 455 puszek piwa. Wybór wydaje się oczywisty...
Cardas Clear Light (3450 zł)
Clear Light to bardzo fajny kabel. W naszej redakcji używamy interkonektu i kabli głośnikowych z tej serii. Możemy więc zaświadczyć, że amerykańskie przewody bardzo pozytywnie wpływają na przyjemność słuchania każdej muzyki. Jedynym problemem jest cena. 3450 zł za metrowy interkonekt z wtykami RCA to sporo, ale jeszcze nie ma tragedii. Rzecz w tym, że to aż 1380 puszek piwa. Ciężko to przełknąć, prawda?
Harmonix HS-101 Improved S (3550 zł)
Japończycy z Combak Corporation utrzymują, że ich kable są strojone w taki sam sposób, w jaki stroi się hi-endowe skrzypce. A ponieważ brzmią naprawdę dobrze, nikt nie ma im tego za złe. Wszystko byłoby fajnie, gdyby nie to, że zamiast łączówki Harmonix HS-101 Improved S można kupić 1420 puszek piwa. Wyobrażacie sobie minę kasjerki, której wykładacie jedną puszkę na taśmę i spokojnym głosem oznajmiacie, że w wózku jest ich jeszcze 1419?
Argentum SCG-7,5/3/4E Gold Spektrum (3910 zł)
Tego lata wszyscy trąbili o polskich jabłkach, a nikt nie pamiętał o tym, że w naszym kraju produkuje się również srebrne kable. Gdzie jakaś facebookowa akcja mająca na celu zwiększenie sprzedaży rodzimych przewodów dla audiofilów? Pewnie szybko by umarła, gdyby ktoś zorientował się, ile cydru można kupić za taki interkonekt. Przykładowo Argentum SCG-7,5/3/4E Gold Spektrum to 1564 puszki piwa. Daje to ponad cztery lata codziennego picia. Dziwne, że ktoś w ogóle kupił choć jeden taki kabel.
Chord Indigo Tuned Aray (5190 zł)
Od tego momentu wchodzimy już w klimaty zagraniczne, a jak wiadomo, zachodnie kable audiofilskie nie należą do tanich. Taki Chord Indigo Tuned Aray kosztuje w Polsce dokładnie 5190 zł, co daje równowartość 2076 puszek piwa. Wyobrażacie sobie te palety? Toż to cała piwnica chmielowej ambrozji!
Kimber Kable Select KS 1136 (11259 zł)
To jednak małe piwo w porównaniu z wynikiem, jaki otrzymaliśmy po skonwertowaniu ceny interkonektu Kimber Kable Select KS 1136 na puszki piwa. W przeliczeniu na złotówki, kabel ten kosztuje 11259 zł, co daje oszałamiające 4503 puszki! Przy konsumpcji jednej puszki dziennie, spokojnie wystarczy nam tego towaru na 12 lat. A jeśli pod koniec akcji zaniesiemy puste puszki do skupu, dostaniemy za nie jakieś 300 zł, co daje kolejne 120 puszek. Taki bonus.
WireWorld Platinum Eclipse 7 (11999 zł)
Podobnie ma się sprawa w przypadku WireWorlda Platinum Eclipse 7. 11999 zł to 4799 puszek piwa. Nawet gdybyśmy zamiast popularnego trunku w puszkach kupowali niepasteryzowane piwo w butelkach za 5,99 zł, moglibyśmy ich dostać dokładnie 2003. Jeśli preferujecie wino, przy cenie 40 zł za butelkę spokojnie kupilibyście ich 299. A przy tak dużych zakupach można przecież dodatkowo wynegocjować jakąś zniżkę...
MIT Oracle MA-X (48599 zł)
Myśleliście, że dwanaście tysięcy złotych za audiofilski kabel to już szczyt szczytów? No niekoniecznie, bo taki MIT Oracle MA-X kosztuje na przykład 48599 zł, co daje 19439 puszek piwa. Przy spożyciu jednej puszki dziennie, wystarczy na ponad 53 lata. Jak wiadomo, alkohol mogą legalnie w naszym kraju kupić tylko osoby pełnoletnie, a więc przy założeniu, że startujemy w dniu 18 urodzin, ostatnią puszkę spożyjemy mając 71 lat i 3 miesiące. I to wszystko za jeden, marny kabelek!
Nordost Odin (68770 zł)
Wszystkie wymienione wcześniej kable to - no właśnie - małe piwo w porównaniu z flagowym Nordostem. Gdyby ktoś w Polsce chciał kupić interkonekt z serii Odin - a nie jest to łatwe, bo dystrybutor nie ma nawet takich kabli na magazynie - musiałby na ten cel przeznaczyć jakieś 68770 zł. To daje 27508 puszek zwykłego piwa, 11481 butelek piwa niepasteryzowanego, 1719 butelek dobrego wina, a nawet 83 butelki szampana Dom Perignon Vintage 2004. No i jak branża audio ma się rozwijać, kiedy konkurencyjne produkty są tak zachęcające, i tak tanie!
Zdjęcia: Materiały producentów
-
Malpeczka7
Witam. Pomijam ton samego artykułu, autor jest bardziej nastawiony na spożywanie piwa niż słuchanie, ale co tam! Faktem jest, że niektóre firmy działają mając na uwadze stwierdzenie, że rekordy są po to aby je pobijać! Pozdrawiam.
1 Lubię -
-
Michał
W sumie to można by jeszcze pomyśleć czy nie pociąć puszek po tym piwie na cienkie paski i z nich interkonekt zapleść?
0 Lubię
Komentarze (3)