High End 2014 - Sobota
- Kategoria: Fotorelacje
- StereoLife
Galeria z trzeciego dnia naszej wizyty w Monachium zawiera zdjęcia z pokoi znajdujących się na drugim piętrze oraz w boksach wystawowych na parterze hali numer 4. Najwyższe atrium to w zasadzie dwa długie korytarze, w których zgromadzono chyba najbardziej wyczynowe urządzenia, często nowych marek, które chcą zadebiutować na rynku takim mocnym uderzeniem. Jak to w życiu bywa, niektóre z nich wypadły ciekawie, inne natomiast może nie tyle rozczarowały, co nie dostarczyły aż tak silnych wrażeń, jak można się było spodziewać przeglądając zapowiedzi i patrząc na karteczki z cenami. Wielu zwiedzających spodziewało się, że właśnie na najwyższym piętrze znajdzie najlepszy dźwięk wystawy, a czy tak się stało? My pewnie wypowiemy się na ten temat w ostatniej części relacji, w której znajdzie się miejsce na takie podsumowania, a także luźne przemyślenia związane z wystawą High End. Miłym akcentem był na pewno pokój wynajęty przez kilku polskich producentów, o czym również napiszemy w kolejnej relacji.
Jeśli w pokojach na drugim piętrze panowała atmosfera słuchania audiofilskich systemów w skupieniu, to na parterze było o wiele bardziej rozrywkowo. Trudno powiedzieć, która część wystawy może się spodobać bardziej. Teoretycznie sale na piętrach są środowiskiem, do którego audiofile zdają się być bardziej przyzwyczajeni, ale na takiej imprezie i tak trudno jest wypowiadać się na temat brzmienia jakiegokolwiek sprzętu. Można z grubsza określić czy coś nam się podobało czy nie, jednak dokładniejsza klasyfikacja raczej nie ma sensu, a skoro tak, to równie dobrze można wystawić swoje nowości na widok publiczny na parterze. Z takiego założenia wyszło całkiem sporo firm. Niektórzy wstawiali swój sprzęt do specjalnych pokoików, inni skupili się na rozmowach z dystrybutorami, dziennikarzami i oczywiście potencjalnymi klientami. Atmosfera była znakomita, a ruch w sobotę już trochę mniejszy, niż poprzedniego dnia. Zapraszamy zatem do oglądania galerii oraz odwiedzania naszego profilu na Instagramie, gdzie wciąż wrzucamy jeszcze świeże zdjęcia, a po wyczerpaniu zapasów z Monachium będziemy znów zamieszczać ciekawostki z naszych testów.
Komentarze