HiFiMAN HE-1000se
- Kategoria: Newsy sprzętowe
- Tomasz Karasiński
Wyłączny przedstawiciel marki HiFiMAN w Polsce poinformował właśnie o wprowadzeniu do sprzedaży nowej wersji kultowych słuchawek planarnych. HE-1000se to już trzecia generacja nauszników, które wprowadziły firmę w świat konstrukcji ultra hi-endowych. Producent twierdzi, że jest to model z najwyższej półki, ale nadal w zasięgu zamożniejszego audiofila. Z zewnątrz zmiany są niemal niewidoczne. Do tego stopnia, że nawet na swojej stronie internetowej, firma zmieszała zdjęcia najnowszych HE-1000se z oryginalnymi HE-1000. Różnic konstrukcyjnych jest zdecydowanie więcej. HE-1000se otrzymały nowe magnesy neodymowe o większej sile i niższym poziomie zniekształceń, przeprojektowane przetworniki o skuteczności większej o 6 decybeli i bardziej dopracowany pałąk wykonany w całości z metalu.
Precyzyjnie wykonana membrana HE-1000se ma grubość jednego nanometra, a więc 0,000001 mm (jednej milionowej milimetra). Oznacza to, że jest praktycznie niewidoczna gołym okiem. Masa takiego przetwornika jest niemal zerowa, a co z a tym idzie, zamiana impulsów prądowych na ciśnienie akustyczne jest natychmiastowa. Firma twierdzi, że tak precyzyjna technologia gwarantuje niezwykle szerokie pasmo przenoszenia oraz energię brzmienia i siłę membran, które potrafią wprowadzić w drganie nie tylko przepływające powietrze, ale w skrajnym przypadku poruszyć nawet całą obudową słuchawek. Głównym atutem nowej edycji uznanych słuchawek HiFiMAN-a są przeprojektowane magnesy. Sposób ich rozmieszczenia magnesów i dobór wielkości pozwalają znacznie zmniejszyć wpływ negatywnych skutków ubocznych dyfrakcji dźwięku, które oddziaływują na integralność fal dźwiękowych. Wynika to z faktu, że fale te nie działają bezpośrednio na magnes (odbijają się od niego) tworząc interferencje, jak w przypadku innych konstrukcji tego typu.
Badania nad technologiami wykorzystanymi w pierwszej wersji HE-1000 trwały siedem lat. Po kolejnych trzech latach rozwoju, HiFiMAN pokazał w jak szybkim tempie jest w stanie udoskonalać swoje produkty. Skuteczność wersji z oznaczeniem "se" w stosunku do oryginału jest aż o 6 decybeli wyższa. Jak zapewnia producent, 96-decybelowa skuteczność nowych słuchawek pozwala na swobodne łączenie ich nawet ze źródłami mobilnymi. Symetryczna budowa konwencjonalnych przetworników planarnych (przetwornik umieszczony pomiędzy dwoma siatkami magnesów) sprawia, że dźwięk powstaje w kilku miejscach jednocześnie, co powoduje niepożądane odbicia skutkujące słyszalnymi zniekształceniami dźwięku. Zaawansowana, niesymetryczna struktura przetworników HE-1000se redukuje wielkość wewnętrznej siatki magnetycznej, która blokuje swobodny przepływ dźwięku z membrany. W połączeniu z opatentowanym systemem maskownic tłumiących zewnętrzne odbicia dźwięku Window Shade, ma to gwarantować brzmienie przywodzące na myśl granie muzyki na żywo.
HiFiMAN zadbał o odpowiednią, ergonomiczną konstrukcję słuchawek, w tym o asymetryczne, duże nausznice wyściełane miękką gąbką z przyjemnymi, hybrydowymi padami z połączenia weluru i skóry. Wytrzymałe złącza 3,5 mm osadzone w dolnej części muszli pozwalają szybko i bezproblemowo przepiąć aktualnie używane kable. Każdy posiadacz HE-1000se otrzymuje w zestawie aż trzy przewody, zamiast jednego czy dwóch zazwyczaj stosowanych w referencyjnych modelach innych producentów. Na wyposażeniu znajdziemy kabel zakończony wtykiem 3,5 mm, drugi z końcówką 6,3 mm oraz zbalansowany kabel zakończony wtykiem 4,4 mm (Pentaconn). To ciekawe, że zamiast dorzucić do zestawu przejściówkę, HiFiMAN zdecydował się na takie rozwiązanie. Chociaż, co tu dużo ukrywać, przy tej cenie słuchawek łaski nikomu nie robi. Sugerowana cena detaliczna HE-1000se na rynku polskim będzie wynosiła 15995 zł.
Źródło: Rafko
Komentarze