Innercity Ensemble - IV
- Kategoria: Newsy muzyczne
- Karol Otkała
W drugiej połowie października, nakładem krakowskiej wytwórni Instant Classic, ukaże się czwarty album Innercity Ensemble. Tego dnia zespół zagra także premierowy koncert w ramach bydgoskiego festiwalu Fonomo. Album, zatytułowany po prostu "IV", zawiera osiem premierowych kompozycji nagranych w siedmioosobowym składzie - Radek Dziubek (elektronika, perkusjonalia), Rafał Iwański (perkusjonalia), Wojciech Jachna (trąbka, syntezator), Rafał Kołacki (perkusjonalia, sampler), Artur Maćkowiak (gitara, syntezator), Tomek Popowski (perkusja, elektronika), Jakub Ziołek (gitara, głos, elektronika).
"Tym razem położyliśmy większy nacisk na postprodukcję. O ile poprzedni album był mniej więcej surowym zapisem tego, co powstało podczas sesji improwizowanej, o tyle na nowym pojawiło się więcej zabaw z edycją, dogrywek, remiksowania. Było to podyktowane zarówno wyjściową formą materiału, jak i faktem, że chcieliśmy stworzyć album inny niż poprzednie." - tłumaczy Jakub Ziołek. Novum w przypadku Innercity Ensemble są partie wokalne, które za sprawą Ziołka pojawiają się w trzech utworach. "Zdecydowałem się zaśpiewać właśnie dlatego, że Innercity Ensemble od początku było zespołem grającym muzykę instrumentalną. Trzeba próbować nowych rozwiązań, poszerzać pulę możliwości. Ja akurat w muzyce najbardziej lubię ładne piosenki, więc była to dla mnie decyzja zupełnie naturalna." - mówi artysta.
Innercity Ensemble od początku był pomyślany jak zespół o otwartej formule, tygiel, w którym mieszają się rozmaite wpływy, w którym nie ma znaczenia muzyczny "background", umiejętności techniczne, dobór instrumentów, tylko wzajemne słuchanie się. "Jeśli byłbym zmuszony nazwać to przy pomocy jakiegoś istniejącego terminu gatunkowego to byłoby to fusion - jak dla mnie jedyny sensowny termin opisujący muzykę, którą chcę robić. Najbardziej inspirująca mnie muzyka nie powstaje w obrębie gatunków, tylko pomiędzy nimi." - dodaje Jakub Ziołek.
Źródło: Instant Classic
Komentarze