Buchardt Audio w dystrybucji Q21
- Kategoria: Newsy branżowe
- Tomasz Karasiński
Zestawy głośnikowe marki Buchardt Audio zadebiutowały na polskim rynku niespełna trzy lata temu. Jak się okazuje, w tym czasie zdążyły się na nim zadomowić. Duńska firma zjednała sobie wielu fanów, z których większość wybrała jej produkty ze względu na brzmienie i korzystny stosunek jakości do ceny. Warto przy tym zauważyć, że praktykowany w tym przypadku tradycyjny model sprzedaży był dla Duńczyków niemalże zupełną nowością. W większości krajów Buchardt Audio prowadzi sprzedaż bezpośrednią, bez dystrybutorów i dealerów, co pozwala mocno obniżyć cenę dla odbiorcy końcowego. W Polsce udało się podobno połączyć ogień z wodą, mianując dystrybutora obsługującego tylko tę jedną markę, co pozwoliło utrzymać ceny na rozsądnym poziomie, a klientom umożliwiło zapoznanie się z kolumnami nieznanej dotąd marki w normalny sposób, bez konieczności zamawiania ich w ciemno. Teraz Buchardt Audio idzie w tym kierunku jeszcze dalej, przechodząc pod skrzydła salonu Q21, który jest już oficjalnym dystrybutorem sprzętu takich marek, jak Audiolab, SA, Gato Audio czy Adam Vox.
Buchardt Audio to duński producent wysokiej klasy kolumn głośnikowych, którego celem jest dostarczenie klientom dobrego dźwięku w przystępnej cenie. Firma zapewnia, że udało jej się to osiągnąć dzięki pomocy najbardziej utalentowanych inżynierów w branży, takich jak Kasper Raun. Dzięki temu - jak przeczytamy na jej stronie internetowej - jej kolumny pod względem wydajności mogą konkurować ze znacznie droższymi modelami. Duńczycy twierdzą, że w celu obniżenia ostatecznej ceny dla klientów pozbyli się wszystkiego, co zbędne - tak z samych produktów, jak i modelu funkcjonowania biznesu. Firma założona przez Madsa Buchardta skupia się wyłącznie na stałej wydajności i jakości. Aby to osiągnąć, konieczne było oczywiście znalezienie fabryki, która jest w stanie sprostać konkretnym wymogom technicznym i jakościowym, a przy okazji wie, co robi i może obsłużyć produkcję na dużą skalę. Tą fabryką jest należący do Danii i Chin zakład Hansong, mieszczący się w Nanjing w Chinach. Buchardt Audio twierdzi, że Hansong ma bogate doświadczenie w produkcji kolumn dla niektórych z najbardziej znanych marek hi-fi i hi-end na świecie! Manufaktura oferuje specjalne świadczenia zdrowotne dla wszystkich pracowników, a także apartamenty i bezpłatne przejazdy autobusem elektrycznym do miasta. Hansong posiada certyfikat ISO 9001. Produkty Buchardt Audio są ostatecznie wysyłane do firmowego magazynu w Danii, gdzie przeprowadzana jest ostateczna kontrola jakości przed wysyłką. Wszystko to sprawia, że Duńczycy mogą skupić się na tym, co najważniejsze - projektowaniu, a klienci otrzymują zestawy głośnikowe, które teoretycznie mogą konkurować ze znacznie droższymi modelami produkowanymi w inny sposób.
Aktualna oferta firmy składa się z dwóch kolumn pasywnych i dwóch aktywnych oraz zaprezentowanego niedawno wzmacniacza zintegrowanego. Najmniejsze monitory S300 MKII to zmodyfikowana wersja modelu S300. Producent nie przebiera w słowach informując, że S300 miały być po prostu jednymi z najlepiej brzmiących dwudrożnych zestawów dostępnych na rynku. Aby to osiągnąć, przede wszystkim przeprojektowano zwrotnicę, przy czym głównym punktem zainteresowania inżynierów Buchardt Audio była charakterystyka poza osią. Chodziło o to, aby użytkownicy mogli uzyskać jak najbardziej równomierne brzmienie bez względu na to, gdzie znajdzie się ich miejsce odsłuchowe. Duńczycy twierdzą, że przetworniki mają na to duży wpływ, ale konstrukcja zwrotnicy - jeszcze większy. Nowa konstrukcja ma bardzo płaską impedancję, co sprawia, że S300 MKII są łatwiejsze do wysterowania dla małych wzmacniaczy. Monitory Buchardt Audio S300 MKII są dostępne w kolorze czarnym i białym w cenie 5490 zł za parę.
Droższe monitory S400 mają charakterystyczny, odwrócony układ przetworników z kopułką umieszczoną w sporym falowodzie, a z tyłu zamiast bass-reflexu znajduje się potężna, eliptyczna membrana bierna. To z pewnością bardzo ciekawy zestaw, który producent porównuje do profesjonalnych monitorów studyjnych. Kluczem do sukcesu ma być tutaj zdolność osłabiania odbić dźwięku od ścian pomieszczenia odsłuchowego, dzięki czemu nawet w normalnych, domowych warunkach mamy uzyskać efekt przypominający odsłuch z wykorzystaniem monitorów bliskiego pola. Membrana bierna pozwala natomiast zredukować rozmiar obudowy o 30% w porównaniu do klasycznego bass-reflexu, przy zachowaniu tej samej wydajności odtwarzania niskich tonów. S400 dostępne są w czterech ciekawych wersjach wykończenia. Do wyboru mamy czarny lub biały lakier oraz dwie wersje forniru dębowego - Smoked Oak oraz Raw Nordic Oak. Niezależnie od kolorystyki, za parę takich monitorów zapłacimy 8490 zł.
A500 to aktywne monitory przypominające na pierwszy rzut oka model S400. Jak informuje producent, w pełni aktywne kolumny dostosowują się całkowicie do potrzeb użytkownika. Mogą być używane zarówno jako system stereo, jak i kino domowe. A500 to trójdrożna konstrukcja z trzema wzmacniaczami dostarczającymi do każdego głośnika moc 150 W. Wszystkim steruje czterordzeniowy procesor DSP, a konwersję C/A powierzono podwójnemu przetwornikowi Cirrus Logic CS4398. A500 zostały rozbudowane o hub z pilotem, dającym możliwość korzystania z Bluetooth, AirPlay, Spotify Connect, Chromecast i strumieniowania sieciowego UPnP. Ponadto model A500 obsługuje transmisję bezprzewodową w rozdzielczości 24 bit/ 96 kHz z dowolnego nadajnika WiSA. Jest także opcja korekcji pomieszczenia za pośrednictwem aplikacji na systemy iOS i Android. Podłogowy model A700 to prawdziwe bydlę. Para takich kolumn waży dokładnie 56 kg. W każdym kanale mamy aż sześć przetworników - tweeter w falowodzie, głośnik średniotonowy i cztery 15-cm woofery, dwa z przodu i dwa z tyłu. 3,5-drożna konstrukcja zasilana jest czterema wzmacniaczami o mocy 150 W. Nic dziwnego, że pasmo przenoszenia zaczyna się od 17 Hz, i to przy spadku 1,5 dB. Jak można się domyślić, aktywne kolumny Buchardt Audio to już nieco większy wydatek. Za monitory A500 zapłacimy 14990 zł, a za podłogówki A700 - 25000 zł.
I150 to najnowszy wzmacniacz stereo o bardzo prostym, minimalistycznym wyglądzie. Na froncie urządzenia jedynym fizycznym manipulatorem jest pokrętło, które służy do regulacji głośności oraz selekcji wejść. Na przedniej ściance znalazł się także wyświetlacz oraz wskaźniki LED. Zdalną obsługę urządzenia zapewnia dołączony do zestawu, aluminiowy pilot radiowy. Producent zapowiada, że dla zaawansowanych użytkowników przewidziano mnóstwo funkcji, które będzie można kontrolować za pośrednictwem aplikacji Buchardt Audio. Będzie ona oferowała dostęp do korekcji akustyki pomieszczenia, zaawansowanego korektora graficznego i innych gadżetów. I150 został stworzony po to, aby doposażyć kolumny Buchardt Audio w takie właśnie funkcje, oraz aby przywrócić pełną dynamikę dźwięku, szczególnie gdy słuchamy muzyki przy niskim poziomie głośności. Umożliwił to system kompensacji tego, co odbiera ludzkie ucho podczas cichego słuchania. Za pośrednictwem aplikacji wybieramy, jakie głośniki sparowane są ze wzmacniaczem, aby korektor DSP mógł zastosować ustawienia prawidłowe dla kolumn S300 MKII i S400. Sam wzmacniacz zbudowano w oparciu o oddzielne zasilacze, w tym zasilacz liniowy dla przetwornika cyfrowo-analogowego, sekcji przedwzmacniacza i procesora DSP oraz tryb przełączania dla sekcji wzmacniacza mocy. W tej kwestii producent nie kombinował, decydując się na moduły oparte na technologii Ncore firmy Hypex, dostarczające 150 W na kanał przy 8 Ω i 250 W na kanał przy 4 Ω. Przetwornik zastosowany w I150 to ESS Sabre ES9028PRO. W pakiecie dostajemy też czterordzeniowy procesor DSP oraz układ Bluetooth 5.0, który działa głównie jako transfer danych między aplikacją a wzmacniaczem, ale obsługuje także odtwarzanie dźwięku z wykorzystaniem kodeka aptX HD. Polska cena wzmacniacza I150 nie została jeszcze ustalona.
Źródło: Q21
Komentarze