Druga odsłona Dynaudio Focus XD
- Kategoria: Newsy sprzętowe
- Tomasz Karasiński
Widzieliście kiedyś ludzi, którzy z uśmiechem na twarzy wyrzucają do kosza wzmacniacz wraz z kablami? No to macie okazję, bo tak zdaniem projektantów Dynaudio będą wyglądali klienci, którzy zdecydują się na zakup najnowszych kolumn z serii Focus XD drugiej generacji. Jak dowiadujemy się z informacji prasowej, inżynierowie zajmujący się w duńskiej firmie głównie oprogramowaniem, podczas prac nad udoskonaloną wersją zestawów aktywnych doznali prawdziwego olśnienia. Dokonali więc próby radykalnego uproszczenia topologii filtrów cyfrowych zaprogramowanych w procesorach kolumn Focus XD 20, 30 i 60 (zastępujących dotychczas produkowane modele 200, 400 i 600). Operacja najwyraźniej się udała, bo - jak informuje producent - odnotowano kolosalną poprawę jakości dźwięku w aspektach takich jak naturalność i klarowność, zbliżającą nowe modele do referencyjnych pasywnych konstrukcji Dynaudio. W materiałach dotyczących wprowadzanej właśnie serii jest tyle entuzjazmu, że aż nasuwa się pytanie - to nie można było tak od razu?
Zmieniona topologia filtrów i układ kompensacji akustyki pomieszczenia dzielą zastosowane rozwiązania z profesjonalną serią monitorów studyjnych LYD. Przesunięcie punktów pracy limiterów spowodowało zwiększenie dynamiki skutkujące skuteczniejszą reprodukcją przy wysokich poziomach głośności, bez oznak kompresji i zniekształceń. Poprawił się także stosunek sygnału do szumu, dynamika, a także reprodukcja najniższego basu. Mniej mocy obliczeniowej potrzebnej do filtrowania sygnału oznacza przekierowanie jej do algorytmu kompensacji akustyki pomieszczenia. Nie oznacza to tylko skuteczniejszej korekcji zakresu basowego. Poprawki umożliwiły zmiany w całym paśmie częstotliwości oraz aproksymację zjawisk fazowych w przypadku ustawienia głośników przy ścianie lub w narożniku pokoju, z lepszą dokładnością i większą rozdzielczością sygnału.
To nie koniec technologicznych ulepszeń w serii Focus XD. W nowych zestawach pojawiła się też zaadaptowana ze studyjnych LYD-ów funkcja Brightness, dzięki której użytkownik może skorygować profil brzmienia w całym paśmie, zamiast prostego dodania lub odjęcia wysokich tonów. "Udało nam się dokonać prawie niemożliwego - bas jest lepiej zdefiniowany i kontrolowany bez uszczuplenia, a góra pasma gładsza, ale bez oznak przyciemnienia. Całe brzmienie nabrało większej swobody i powietrza." - mówi Roland Hoffmann, dyrektor działu badawczo-rozwojowego Dynaudio. Rozumiemy, że to wszystko ma zachęcić audiofilów do zmiany całego swojego systemu i wyrzucenia wzmacniacza do kosza, jak uśmiechnięta para na załączonym obrazku. No cóż, my chyba na razie się na to nie zdecydujemy, ale cieszymy się, że inżynierowie duńskiej firmy są zadowoleni z efektów swojej pracy. Szkoda, że w materiałach prasowych nie napisano nic o ewentualnej możliwości upgrade'u starszych kolumn. Skoro w tak genialnie prosty sposób udało się poprawić ich brzmienie, to posiadacze starszych Focusów XD na pewno chcieliby dokonać takiej modyfikacji. Na razie jednak nic na ten temat nie wiadomo.
Może dlatego, że duńscy projektanci nie odmówili sobie przyjemności wprowadzenia kilku poprawek stylistycznych. W nowych modelach przeprojektowano także kosze głośników, maskownice i metalowe nóżki, na których spoczywają obudowy. Nowe Focusy XD dostępne są w pięciu wersjach kolorystycznych, bardzo zbliżonych do wprowadzonych w zeszłym roku Contourów. Do tych ostatnich nawiązuje również nazewnictwo. Mamy tu więc satynową biel, czarny lakier fortepianowy, a także naturalne forniry w wysokim połysku - orzech, palisander, i szary dąb. Trzy pierwsze wersje są tańsze. Focusy 20 XD będą kosztowały 22900 zł, Focusy 30 XD - 35900 zł, a największe Focusy 60 XD - 46900 zł za parę. Za palisander i szary dąb trzeba będzie dopłacić.
Źródło: Nautilus
Komentarze