Audiofilski switch za 15000 zł - Nordost QNET
- Kategoria: Newsy sprzętowe
- Tomasz Karasiński
Śmialiście się z audiofilskich przełączników sieciowych English Electric 16Switch, Silent Angel N8 i NuPrime Omnia SW8, z których najdroższy kosztował 2195 zł? W takim razie przywitajcie brawami nowego gracza na tym rynku, model Nordost QNET wyceniony na 15000 zł. Jak informuje producent, w ciągu ostatnich dwóch dekad sposób w jaki ludzie słuchają muzyki niesamowicie się zmienił, a dziś nawet najbardziej wybredni audiofile korzystają w swoich systemach ze źródeł cyfrowych. Czasem ten proces adopcyjny przebiegł szybciej niż rozwój technologii, zmuszając użytkowników do zintegrowania z ich wysokospecjalistycznymi systemami komponentów niższej klasy. Zdaniem Nordosta w szczególności dotyczy to standardowych przełączników LAN przeznaczonych do stosowania z telewizorami lub komputerami. Firma twierdzi, że wprowadzają one do systemu audio szumy i zakłócenia. QNET ma być inny.
Jak przeczytamy w komunikacie prasowym, oferujący pięć portów przełącznik LAN Nordost QNET został zaprojektowany z myślą o dźwięku. W porównaniu do innych audiofilskich przełączników LAN obecnych na rynku, które są standardowymi urządzeniami, w których poprawiono zasilacz lub oscylatory, QNET został zaprojektowany całkowicie od A do Z. Każdy jego element, od wyboru podzespołów do ich umieszczenia na płytce drukowanej, został dobrany tak, aby poprawić transmisję i odbiór sygnału muzycznego o dużej prędkości, osiągając przy tym niezwykle niskie szumy. QNET korzysta z bardzo szybkich, wielowarstwowych układów o kontrolowanej impedancji, które optymalizują przesył sygnału, minimalizując jego odbicia, interferencje oraz przesłuchy. Przełącznik wyposażony został w niskoszumny, stabilny w czasie oscylator głównego zegara, co pozwoliło na uzyskanie ekstremalnie niskiego jittera i szumów fazowych. QNET ma sześć dedykowanych zasilaczy, dostarczających czysty prąd do wszystkich sekcji przełącznika. Taka aranżacja minimalizuje przesłuch między poszczególnymi wyjściami i zapewnia czysty sygnał cyfrowy.
Obudowa switcha Nordosta wykonana została z ekstremalnie wytrzymałego aluminium. Dzięki temu działa nie tylko jako radiator i ekran dla podzespołów, ale fizycznie separuje od siebie pięć niezależnych portów, każdy z gniazdem 8P8C (RJ45). Oddzielenie od siebie wyjść jest krytyczna dla uzyskania czystego sygnału i jest unikalnym opracowaniem firmy Nordost. Każdy port został zoptymalizowany do swoich zadań. Trzy z pięciu gniazd pracują w trybie autonegocjacji (auto-negotiated) z sygnałem 1000BASE-T (1 Gbps) i można je używać jak w klasycznym routerze. Pozostałe dwa porty są na stałe przypisane do 100BASE-TX (100 Mbps), czyli prędkości przesyłu z którą możliwa jest redukcja szumów. Porty te są więc przeznaczone do współpracy z głównymi urządzeniami audio, jak serwery i odtwarzacze plików. QNET dostarczany jest z własnym zasilaczem DC. Tym, którzy chcć osiągnąć jeszcze lepsze rezultaty, firma rekomenduje użycie liniowego zasilacza Nordost QSOURCE i połączenie systemu własnymi kablami LAN.
Źródło: Audio Center
-
-
Piotr
O przydatności takiego switcha można się przekonać wyjmując wtyczkę między nim a z streamerem. I licząc, ile sekund muzyka będzie jeszcze grała. Po prostu dane są buforowane, składane pakiet do pakietu i trafiają na ogół do bardzo dużego wielosekundowego bufora. Nie mam najmniejszego pojęcia (i chętnie się dowiem, bez ironii) w jaki sposób cudowny switch za gigantyczne pieniądze może "ulepszyć" te pakiety, które i tak są potem cegiełka do cegiełki składane w buforze, i to co się dzieje po stronie switcha nie ma na ich kształt najmniejszego, ale to najmniejszego wpływu.
1 Lubię -
Tichy62
"Wszystkosłyszący" audiofile mają Prima Aprilis codziennie. Przynajmniej jest się z czego pośmiać...
1 Lubię
Komentarze (3)