Bannery górne wyróżnione

Bannery górne

A+ A A-

The Prodigy - No Tourists

  • Kategoria: Elektronika
  • Karol Otkała

The Prodigy - No Tourists

Po pierwszej zapowiedzi "No Tourists" całkowicie zrezygnowałem ze śledzenia informacji na temat nowego albumu The Prodigy. Rzucony fanom na pożarcie "Need Some1" wydawał się być do bólu wtórny, miałki i nijaki. Pozostałe trzy zapowiedzi ominąłem, jednak ze względu na wieloletnią fascynację grupą, po nowy album sięgnąłem już w dniu premiery. Krążek otwiera pierwsza zapowiedź, co do której - mimo kilkunastu przesłuchań - zdania nie zmieniłem. "Need Some1" jest nijaki, a jego wybór do promowania "No Tourists" można uznać za nieudany. Kolejny na liście "Light Up Your Sky" jest już zdecydowanie lepszy - przebojowy, porywający, wpada w ucho już przy pierwszym przesłuchaniu. Niestety w pewnym momencie zapala się światełko ostrzegawcze, bo utwór brzmi jak hybryda "Their Law", "Voodoo People" i kilku innych szlagierów nagranych przez The Prodigy.

W tym momencie warto wspomnieć o jednej z największych wad nowego wydawnictwa. "No Tourists" jest nieziemsko wtórny. Brzmi jak "Invaders Must Die III" lub "The Day Is My Enemy II" z elementami wcześniejszych wydawnictw. Wiadomo, że nie da się za każdym razem odkrywać Ameryki, ale nowy album bazuje jedynie na kopiach niektórych sprawdzonych schematów. Na "Invaders Must Die" pojawił się "Thunder", który był kontynuacją "Out Of Space". "Run With The Wolves" można uznać za spadkobiercę "Fuel My Fire". Podobnych analogii jest więcej, a wszystkie łączy to, że utwory te wyróżniały się na tle całych albumów. Na "No Tourists" tego nie uświadczymy. Nowe wydawnictwo to sama esencja. W tak "gęstym", mocnym albumie której nie ma zbyt dużo miejsca na muzyczne eksperymenty. Z jednej strony to fajnie, bo "No Tourists" jest niesamowicie dynamiczny i sprawdza się świetnie np. w czasie jazdy autem. Gdy jednak pochylimy się nad nim trochę mocniej to dochodzimy do wniosku, że po tych niecałych 38 minutach niewiele zostało nam w głowie.

Tu pojawia się kolejna bolączka nowego wydawnictwa - deficyt utworów, które w perspektywie dłuższego czasu mogłyby zostać zespołowymi klasykami. Nie ma tu nawet konkretnych utworów, do których chciałoby się wrócić po pierwszym przesłuchaniu albumu. Fakt faktem - niektóre momenty brzmią dobrze, ale całość nie przykuwa uwagi. Podobny problem pojawił się w przypadku znacznej części "Always Outnumbered, Never Outgunned", która jako album prezentowała się nieźle, ale ciężko było zapamiętać z niej poszczególne utwory. Pod tym względem obie płyty są do siebie bardzo podobne. Bez dwóch zdań można je uznać za najbardziej inwazyjne i nachalne dzieła z dyskografii The Prodigy.

"Champions Of London" i "Boom Boom Tap" są niczym tsunami, które niszczy wszystko na swej drodze. Z drugiej strony na "No Tourists" mamy też "We Live Forever", który brzmi jak młodszy brat utworów z "The Experience". Podobnie jest z "Timebomb Zone". Utwór tytułowy zawieszony jest gdzieś w przeszłości i wywołuje silne uczucie, że gdzieś to już słyszeliśmy, ale w lepszej i bardziej nośnej wersji. To uczucie towarzyszy słuchaczowi praktycznie przez cały czas trwania "No Tourists". Warto też zwrócić uwagę na "licznik" - niecałe 38 minut. Najnowsze wydawnictwo jest więc także najkrótszym w dyskografii The Prodigy. Mimo to, po wybrzmieniu ostatnich nut nie czułem silnej potrzeby jego ponownego przesłuchania. A to o czymś świadczy.

"No Tourists" mógł być udanym albumem, ale po drodze "coś poszło nie tak". Wyszło przeciętnie, odtwórczo i schematycznie. Sami odpowiedzmy sobie na pytanie, czy nam to odpowiada. Jeśli tak, będziemy mieli dużo frajdy ze słuchania. Jeśli nie, to nowy album znajdzie miejsce na dnie zespołowego zestawienia. Jest to zwyczajnie najsłabsza rzecz, jaką The Prodigy nagrało do tej pory.

Artysta: The Prodigy
Tytuł: No Tourists
Wytwórnia: Take Me to the Hospital
Rok wydania: 2018
Gatunek: Techno, Big Beat, Rave
Czas trwania: 37:42

Ocena muzyki
Poziomy5

Komentarze (1)

  • ORDYNUS

    Album jest świetny, tyle w temacie. Czy tylko ja myślę, że "No Tourists" jest przekazem przeciw uchodźcom itp.?

    0

Skomentuj

Komentuj jako gość

0

Zobacz także

  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Rwake - The Return Of Magik

Rwake - The Return Of Magik

Ekipa świrów z Little Rock jest moim zdaniem jedną z najbardziej oryginalnych i nietuzinkowych kapel z nurtu sludge. Rwake jest jednocześnie zespołem wybitnie niedocenionym, któremu nigdy nie udało się wypłynąć na szerokie wody, ale też takim, który zawsze pozostawał w swojej niszy. Duży wpływ na to miała z pewnością specyfika...

Przemysław Rudź & Artur Wolski - Enchanted Lighthouse

Przemysław Rudź & Artur Wolski - Enchanted Lighthouse

Gdynia, listopad retrofuturystycznego 2019 roku, zanurzoną w gęstym smogu latarnię morską mija na niebotycznej wysokości 800 m należący do korporacji AudioPolex zeppelin, na którego obleczonej ciekłokrystalicznymi ekranami powierzchni wyświetlana jest tajemnicza postać z gitarą. Nagły szkwał rozwiewa na chwilę smog i oczom pilota ukazuje się panorama Gdyni - sieć sięgających...

Pentagram - Lightning In The Bottle

Pentagram - Lightning In The Bottle

Kilka tygodni temu pewien starszy pan stał się wielką gwiazdą internetowych memów. Dla dużej części internautów stał się postacią komiczną ze swoimi roztrzepanymi włosami i wytrzeszczem oczu. Jednak z pewnością znalazło się też i grono, które zgłębiło temat i dowiedziało się, że ten starszy pan to Bobby Liebling czyli założyciel...

Dax Riggs - 7 Songs for Spiders

Dax Riggs - 7 Songs for Spiders

Był sobie taki serial dla nastolatków pod tytułem "iZombie". Typowy kryminalny procedural z twistem - główna bohaterka jest współpracującą z policją pracownicą kostnicy i jednocześnie... zombie. W kolejnych odcinkach rozwikłuje mordercze zagadki, wypijając koktajl z mózgów ofiar i zyskując tym samym dostęp do ich ostatnich wspomnień. Jeszcze przed narodzinami mojego...

Red Fang - Deep Cuts

Red Fang - Deep Cuts

W tym roku mija 20 lat od powstania Red Fang. W tym czasie ekipa świrów z Portland nagrała 5 pełnoprawnych albumów (4 jeśli debiutancki "Red Fang" uznać za kompilację, jak to robi chociażby serwis RateYourMusic). Dwie dekady to sporo czasu i warto tę okrągłą rocznicę jakoś uczcić. Można to zrobić,...

Bannery dolne

Nowe testy

Poprzedni Następny
NAD C389

NAD C389

NAD (New Acoustic Dimension) to jedna z firm, które od samego początku umiejętnie łączyły innowacje i czysto naukowe podejście do tematu ze wspaniałym zmysłem biznesowym i wyczuciem sytuacji na rynku....

Serblin & Son Frankie Preamplifier + Frankie Monoblock

Serblin & Son Frankie Preamplifier + Frankie Monoblock

Rosnące zainteresowanie audiofilów wzmacniaczami dzielonymi jest jednym z najbardziej zaskakujących trendów, jakie ostatnio obserwujemy. Wydawało się przecież, że rynek zmierza w przeciwnym kierunku, a niebawem w sklepach dostępne będą niemal...

Lyngdorf FR-2

Lyngdorf FR-2

Kim jest Peter Lyngdorf? Genialnym inżynierem, czy może raczej wizjonerem i utalentowanym przedsiębiorcą? Tego nie podejmuję się rozsądzać, ale jedno jest pewne - facet nie lubi się nudzić i wspiera...

Bannery boczne

Komentarze

a.s.
Nasz zmysł słuchu nie ma "liniowej charakterystyki przetwarzania". Sygnały o takim samym natężeniu, ale o różnej częstotliwości, wywołują wrażenia różnej głośno...
Rafał
Witam. Posiadam głośniki 120 Club od JBL i te 12 godzin nie wiem na jakiej mocy jest. Podłączyliśmy konsole kablami i dwa głośniki ze sobą też na kable i nieste...
Piotr
Wiem, że o switche można się kłócić tak jak o kable, generalnie nie jestem hejterem różnych niekonwencjonalnych urządzeń audio ale polecam taki eksperyment: w t...
stereolife
@Garfield - Coś nam podpowiada, że chętni się znajdą. Ceny nie są jeszcze tak zaporowe jak u niektórych specjalistów od hi-endu. Patrząc na trendy w salonach au...
Obywatel GC
Wszystko ładnie, pięknie, tylko ja nigdy nie rozumiem w tych wzmacniaczach, w których lampy są schowane w obudowie, jak człowiek ma potem je wymienić, bez narus...

Płyty

Tech Corner

Roon - Nowa jakość streamingu

Roon - Nowa jakość streamingu

Z badań i raportów dotyczących udziału poszczególnych nośników i platform w rynku muzycznym wynika, że pliki i serwisy streamingowe wyprzedzają konkurencję o kilka okrążeń. Temat nośników fizycznych wydaje się zamknięty i nawet ogarniająca cały świat moda na winyle i gramofony nie jest w stanie odwrócić losów tej wojny. O ile...

Nowości ze świata

  • Triangle Electroacoustique is one of the oldest French loudspeaker manufacturers. Although the latest anniversary models, still available for sale, were introduced on the occasion of the company's fortieth birthday, at this point we are already halfway to another round anniversary...

  • In Norse mythology, Thor is known as the god of thunder, lightning, marriage, vitality, agriculture, and the home hearth. He was said to be more sympathetic to humans than his father, Odin, though equally violent. He traveled in a chariot...

  • Manufacturers of hi-fi equipment like to brag about their peak performance, but in any company's product lineup, the key role is played by the models that simply sell best. They are the ones that provide funds for further development and...

Prezentacje

Japońska szkoła brzmienia - Yamaha

Japońska szkoła brzmienia - Yamaha

Yamaha to jeden z producentów sprzętu hi-fi, którego logo kojarzą niemal wszyscy. Nie tylko ze względu na jego obecność na popularnych amplitunerach, soundbarach, głośnikach bezprzewodowych i systemach mikro, ale także produktach związanych z domową aparaturą audio bardzo luźno albo wcale. Nie ulega jednak wątpliwości, że w wielu kręgach, także wśród...

Cytaty

SakaguchiAngo.png

Strona używa plików cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej na temat danych osobowych, zapoznając się z naszą polityką prywatności.