Bannery górne wyróżnione

Bannery górne

A+ A A-

Pearl Jam - Dark Matter

  • Kategoria: Rock
  • Karol Otkała

Pearl Jam - Dark Matter

"Lightning Bolt" i "Gigaton" dzieliło siedem lat studyjnej ciszy. Na szczęście na jego następcę nie trzeba było czekać aż tak długo i "Dark Matter" ukazał się po czterech latach. W tym czasie doszło do pewnego bardzo smutnego wydarzenia. 22 lutego 2022 roku zmarł Mark Lanegan i w tym momencie Eddie Vedder stał się ostatnim "wielkim wokalem" sceny grunge. Peal Jam już od wielu lat nie nagrywa wielkich albumów, ale nie zmienia to faktu, że każda kolejna premiera wywołuje szybsze bicie serca. Nie inaczej było i tym razem, chociaż zapowiadające album single nie pomagały w utrzymaniu tego entuzjazmu.

Utwór tytułowy, który został zaprezentowany jako pierwszy, brzmi jak odrzut z którejś z wcześniejszych sesji nagraniowych. I niby od razu słychać, że to Pearl Jam i nawet mamy tu sporo rockowego pazura, ale ostatecznie brakuje tu polotu i utwór ginie gdzieś w tłumie. Po 2-3 przesłuchaniach praktycznie o nim zapomniałem, nie mając specjalnej potrzeby do powrotu do niego. "Running" pozostawił po sobie zdecydowanie lepsze wrażenie. Bardzo dużo tu dynamiki i grania z drugiej połowy lat 90. Nadal nie jest to utwór, który na stałe wszedłby do zespołowych annałów i koncertowej setlisty, ale słucha się go przyjemnie, chociaż ponownie nie pozostaje w pamięci na długo. "Wreckage" to zupełnie inna odsłona zespołu - spokojniejsza, idąca w rejony solowej twórczości Veddera i ewentualnie czasów "Riot Act" czy "Lost Dogs". Co dziwne, właśnie ta zapowiedź została w mojej głowie najdłużej i najchętniej do niej wracałem.

Efekt końcowy sesji nagraniowej Pearl Jam przynosi jeszcze 8 utworów, zamykając krążek w niespełna 50 minutach. Początek albumu można uznać za udany. "Scared Of Fear" jest bardzo dynamiczny i żywiołowy, szybko wpada w ucho (niestety równie szybko z niego wypada). Podobnie jest z "React, Respond", któremu tempa również nie brakuje. W obu utworach ekipa Pearl Jam udowadnia, że mimo upływu lat nadal potrafi grać w tempie i z rockowym pazurem oraz sporą dawką ciężaru. Niestety dalej nie jest już tak kolorowo. Po dwóch rockowych pociskach oraz "Wreckage" i utworze tytułowym zaczyna się robić miałko i pojawia się sporo mielizn. Są to mielizny, które sprawiają, że Pearl Jam staje się ligowym przeciętniakiem i klasycznym przedstawicielem dad rocka.

"Dark Matter" cierpi na co najmniej dwie przypadłości. Poza utworami zapowiadającymi oraz dwoma pierwszymi z tracklisty jest to album do bólu nijaki. Niby słuchanie tych utworów nie boli, ale nie sprawia też przyjemności i w zasadzie nic nie pozostaje po nich w głowie. Nawet tym najjaśniejszym punktom wydawnictwa daleko do czegokolwiek nagranego do czasów "Yield" czy "Binaural". Sporo jest natomiast wypełniaczy, które jeszcze kilka albumów temu nie miałyby prawa znaleźć się nawet na stronie B singla. Druga sprawa to forma wokalna Veddera, daleko odbiegająca od jego szczytowych możliwości. Wszystko to sprawia, że otrzymaliśmy album, który zaistniał chyba tylko ze względu na nazwę zespołu, który go wydał. Obecnie takiego grania mamy na pęczki i nawet niszowe zespoły są w stanie nagrać materiał zdecydowanie lepszy od tego zaprezentowanego na "Dark Matter".

W swojej głowie mam listę artystów, których twórczość przyjmuję bezkrytycznie i jestem gotowy na kolejne (praktycznie takie same) albumy. Po "Dark Matter" Pearl Jam wyleciał z tej listy i obecnie absolutnie nie czuję potrzeby oczekiwania na kolejne nagrania. Osobną sprawą jest jeszcze cena wydawnictwa fizycznego. Zespół, który kiedyś walczył z drogimi wejściówkami na koncerty, teraz wydaje albumy kosztujące w standardowej wersji 80 złm a w deluxe sporo ponad 100 zł. Zalatuje tu paradoksem, nie?

Artysta: Pearl Jam
Tytuł: Dark Matter
Wytwórnia: Monkeywrench
Rok wydania: 2024
Gatunek: Rock
Czas trwania: 48:21

Ocena muzyki
Poziomy5

Komentarze

  • Brak komentarzy

Skomentuj

Komentuj jako gość

0

Zobacz także

  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Rwake - The Return Of Magik

Rwake - The Return Of Magik

Ekipa świrów z Little Rock jest moim zdaniem jedną z najbardziej oryginalnych i nietuzinkowych kapel z nurtu sludge. Rwake jest jednocześnie zespołem wybitnie niedocenionym, któremu nigdy nie udało się wypłynąć na szerokie wody, ale też takim, który zawsze pozostawał w swojej niszy. Duży wpływ na to miała z pewnością specyfika...

Przemysław Rudź & Artur Wolski - Enchanted Lighthouse

Przemysław Rudź & Artur Wolski - Enchanted Lighthouse

Gdynia, listopad retrofuturystycznego 2019 roku, zanurzoną w gęstym smogu latarnię morską mija na niebotycznej wysokości 800 m należący do korporacji AudioPolex zeppelin, na którego obleczonej ciekłokrystalicznymi ekranami powierzchni wyświetlana jest tajemnicza postać z gitarą. Nagły szkwał rozwiewa na chwilę smog i oczom pilota ukazuje się panorama Gdyni - sieć sięgających...

Pentagram - Lightning In The Bottle

Pentagram - Lightning In The Bottle

Kilka tygodni temu pewien starszy pan stał się wielką gwiazdą internetowych memów. Dla dużej części internautów stał się postacią komiczną ze swoimi roztrzepanymi włosami i wytrzeszczem oczu. Jednak z pewnością znalazło się też i grono, które zgłębiło temat i dowiedziało się, że ten starszy pan to Bobby Liebling czyli założyciel...

Dax Riggs - 7 Songs for Spiders

Dax Riggs - 7 Songs for Spiders

Był sobie taki serial dla nastolatków pod tytułem "iZombie". Typowy kryminalny procedural z twistem - główna bohaterka jest współpracującą z policją pracownicą kostnicy i jednocześnie... zombie. W kolejnych odcinkach rozwikłuje mordercze zagadki, wypijając koktajl z mózgów ofiar i zyskując tym samym dostęp do ich ostatnich wspomnień. Jeszcze przed narodzinami mojego...

Red Fang - Deep Cuts

Red Fang - Deep Cuts

W tym roku mija 20 lat od powstania Red Fang. W tym czasie ekipa świrów z Portland nagrała 5 pełnoprawnych albumów (4 jeśli debiutancki "Red Fang" uznać za kompilację, jak to robi chociażby serwis RateYourMusic). Dwie dekady to sporo czasu i warto tę okrągłą rocznicę jakoś uczcić. Można to zrobić,...

Bannery dolne

Nowe testy

Poprzedni Następny
NAD C389

NAD C389

NAD (New Acoustic Dimension) to jedna z firm, które od samego początku umiejętnie łączyły innowacje i czysto naukowe podejście do tematu ze wspaniałym zmysłem biznesowym i wyczuciem sytuacji na rynku....

Serblin & Son Frankie Preamplifier + Frankie Monoblock

Serblin & Son Frankie Preamplifier + Frankie Monoblock

Rosnące zainteresowanie audiofilów wzmacniaczami dzielonymi jest jednym z najbardziej zaskakujących trendów, jakie ostatnio obserwujemy. Wydawało się przecież, że rynek zmierza w przeciwnym kierunku, a niebawem w sklepach dostępne będą niemal...

Lyngdorf FR-2

Lyngdorf FR-2

Kim jest Peter Lyngdorf? Genialnym inżynierem, czy może raczej wizjonerem i utalentowanym przedsiębiorcą? Tego nie podejmuję się rozsądzać, ale jedno jest pewne - facet nie lubi się nudzić i wspiera...

Bannery boczne

Komentarze

Rafał
Witam. Posiadam głośniki 120 Club od JBL i te 12 godzin nie wiem na jakiej mocy jest. Podłączyliśmy konsole kablami i dwa głośniki ze sobą też na kable i nieste...
Piotr
Wiem, że o switche można się kłócić tak jak o kable, generalnie nie jestem hejterem różnych niekonwencjonalnych urządzeń audio ale polecam taki eksperyment: w t...
stereolife
@Garfield - Coś nam podpowiada, że chętni się znajdą. Ceny nie są jeszcze tak zaporowe jak u niektórych specjalistów od hi-endu. Patrząc na trendy w salonach au...
Obywatel GC
Wszystko ładnie, pięknie, tylko ja nigdy nie rozumiem w tych wzmacniaczach, w których lampy są schowane w obudowie, jak człowiek ma potem je wymienić, bez narus...
Garfield
Pytanie czy wolumeny sprzedaży potwierdzają tę tezę. Topowe dzielone modele mogą mieć dla producentów charakter wizerunkowy i dlatego są ważne, ale czy faktyczn...

Płyty

Tech Corner

Najbardziej obiecujące i rewolucyjne formaty audio, które nie przetrwały próby czasu

Najbardziej obiecujące i rewolucyjne formaty audio, które nie przetrwały próby…

Przez wieki jedynym sposobem na delektowanie się muzyką było udanie się osobiście na koncert, recital lub jakiś mniejszy występ. Oczywiście zwykłemu zjadaczowi chleba nie dane było usłyszeć niczego oprócz karczemnych zespołów biesiadnych. Na takie ekscesy jak pełnoprawny koncert w operze, teatrze lub sali koncertowej pozwolić sobie mogli jedynie najbardziej zamożni,...

Nowości ze świata

  • Triangle Electroacoustique is one of the oldest French loudspeaker manufacturers. Although the latest anniversary models, still available for sale, were introduced on the occasion of the company's fortieth birthday, at this point we are already halfway to another round anniversary...

  • In Norse mythology, Thor is known as the god of thunder, lightning, marriage, vitality, agriculture, and the home hearth. He was said to be more sympathetic to humans than his father, Odin, though equally violent. He traveled in a chariot...

  • Manufacturers of hi-fi equipment like to brag about their peak performance, but in any company's product lineup, the key role is played by the models that simply sell best. They are the ones that provide funds for further development and...

Prezentacje

Bez szumów, bez kabli, bez kompromisów - Sennheiser

Bez szumów, bez kabli, bez kompromisów - Sennheiser

Czy znasz firmę Sennheiser? Na to pytanie twierdząco odpowie niemal każdy, kto interesuje się szeroko pojętym sprzętem audio. DJ, prezenter radiowy, producent muzyczny, artysta, gwiazda estrady, kierownik sceny, zapalony gracz, audiofil, a nawet zwyczajny słuchacz mający chrapkę na porządne słuchawki jednej z prestiżowych marek - wszyscy oni prawdopodobnie choć raz...

Cytaty

AchimFreyer.png

Strona używa plików cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej na temat danych osobowych, zapoznając się z naszą polityką prywatności.