Bannery górne wyróżnione

Bannery górne

A+ A A-

Obscure Sphinx - Thaumaturgy II

  • Kategoria: Inne
  • Karol Otkała

Obscure Sphinx - Thaumaturgy II

Kiedy w październiku 2019 roku ekipa Obscure Sphinx wchodziła do studia, aby zarejestrować następcę "Epitaphs", nikt nie spodziewał się, że w przeciągu pół roku cały świat stanie na głowie. Nowy krążek nie ukazał się do dziś i mimo braku oficjalnych informacji obstawiam, że główną tego przyczyną jest szalejąca na świecie pandemia. Czas oczekiwania na czwarty album w dyskografii zespół starał się nam umilić duetem "Thaumaturgies". Są to wydawnictwa nagrane na żywo. Pierwszą część można w zasadzie uznać za standardową koncertówkę, ponieważ jest to występ zarejestrowany w 2018 roku w warszawskiej Progresji. Druga jest czymś zdecydowanie innym - stanowi zapis ambientowych improwizacji, które powstały w tym samym roku.

"Thaumaturgy II" to ponad 55 minut muzyki podzielonej na trzy utwory. Wyjątkowość tego wydawnictwa objawia się tym, że bardzo daleko odbiega od dotychczasowej twórczości grupy. Opiera się o granie, które z dotychczasowymi albumami łączy tylko budowanie niespokojnej atmosfery. W odróżnieniu od wydawnictw studyjnych mniejsze pole popisu ma tutaj również Wielebna, której wokal stanowi w dużej części albumu jedynie dopełnienie muzyki. Ale nawet w takiej konwencji sprawdza się wyśmienicie.

Okładka "Thaumaturgy II" zdaje się być fotografią fali wbijającej się w wybrzeże. Uczucie słuchania fal towarzyszy również słuchaczowi w początkowych minutach otwierającego album "Cold Waters". Ten trwający prawie 20 minut moloch rozkręca się wyjątkowo powoli. Dopiero po kilku minutach do ambientowych dźwięków dołącza hipnotyczny motyw gitarowy i wokal Wielebnej, stanowiący tutaj dodatkowy instrument. Atmosfera gęstnieje z każdą kolejną minutą, jednak na końcu nie dochodzi do erupcji, ale gwałtownego wygaszenia.

Wokalistka zdecydowanie większe pole manewru ma w "Hope". Pierwsze trzy minuty utworu zdają się być naturalnym przedłużeniem "Cold Waters". To, co następuje później, może być sporym szokiem dla fanów zespołu. Nagle atmosfera robi się wyjątkowo delikatna, ponownie oparta o zapętlony motyw gitarowy. Również tutaj atmosfera pęcznieje z minuty na minutę, dając ujście w ostatnich kilkudziesięciu sekundach utworu. W czasie budowania napięcia cały czas towarzyszy nam wokal Wielebnej. Czysty, klarowny, próbujący chyba uspokoić słuchacza w otoczeniu stale narastających, niespokojnych dźwięków.

Po wybuchu "Hope" płynnie przechodzi w "Limbo", które oparte jest o odwrotną konstrukcję - na samym początku z każdą kolejną minutą gaśnie. Pierwsze minuty utworu najbardziej przypominałyby wcześniejszą twórczość grupy gdyby nie elektroniczny, bezduszny wokal wzbudzający spory niepokój. Ten w pewnym momencie urywa się i pierwsze skrzypce zaczyna odgrywać kolejny bardzo delikatny motyw gitarowy, bardzo podobny do tego z "Hope". Na przestrzeni kilku minut towarzyszy mu Wielebna, która ma okazję popisać się umiejętnościami znanymi nam z twórczości studyjnej.

Po końcowych dźwiękach "Thaumaturgy II" Obscure Sphinx pozostawia słuchacza rozbitym. Ma się głębokie poczucie, że wiele zostało niedopowiedziane. Bo z jednej strony muzyka tutaj zaprezentowana jest wyjątkowo hermetyczna, ale z drugiej - po końcowych dźwiękach "Limbo" miałoby się ochotę na jeszcze jeden utwór i kolejne kilkanaście minut magicznego klimatu zaprezentowanego na tym wydawnictwie.

Osobom, którym uda się przebić przez tę specyfikę, "Thaumaturgy II" dostarczy wielu niezapomnianych chwil. Album ten wciąga w takim stopniu, że chce się do niego wracać praktycznie codziennie. I to najlepiej w całkowitej ciemności, z zamkniętymi oczami. Wtedy atmosfera drugiej części "Thaumaturgies" udziela się najmocniej. Piękny album, jeden z najciekawszych wydanych w tym roku, choć ewidentnie nie dla każdego.

Artysta: Obscure Sphinx
Tytuł: Thaumaturgy II
Wytwórnia: Wydawnictwo własne
Rok wydania: 2021
Gatunek: Ambient
Czas trwania: 55:26

Ocena muzyki
Poziomy7

Nagroda
sl-rekomendacja

Komentarze

  • Brak komentarzy

Skomentuj

Komentuj jako gość

0

Zobacz także

  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Rwake - The Return Of Magik

Rwake - The Return Of Magik

Ekipa świrów z Little Rock jest moim zdaniem jedną z najbardziej oryginalnych i nietuzinkowych kapel z nurtu sludge. Rwake jest jednocześnie zespołem wybitnie niedocenionym, któremu nigdy nie udało się wypłynąć na szerokie wody, ale też takim, który zawsze pozostawał w swojej niszy. Duży wpływ na to miała z pewnością specyfika...

Przemysław Rudź & Artur Wolski - Enchanted Lighthouse

Przemysław Rudź & Artur Wolski - Enchanted Lighthouse

Gdynia, listopad retrofuturystycznego 2019 roku, zanurzoną w gęstym smogu latarnię morską mija na niebotycznej wysokości 800 m należący do korporacji AudioPolex zeppelin, na którego obleczonej ciekłokrystalicznymi ekranami powierzchni wyświetlana jest tajemnicza postać z gitarą. Nagły szkwał rozwiewa na chwilę smog i oczom pilota ukazuje się panorama Gdyni - sieć sięgających...

Pentagram - Lightning In The Bottle

Pentagram - Lightning In The Bottle

Kilka tygodni temu pewien starszy pan stał się wielką gwiazdą internetowych memów. Dla dużej części internautów stał się postacią komiczną ze swoimi roztrzepanymi włosami i wytrzeszczem oczu. Jednak z pewnością znalazło się też i grono, które zgłębiło temat i dowiedziało się, że ten starszy pan to Bobby Liebling czyli założyciel...

Dax Riggs - 7 Songs for Spiders

Dax Riggs - 7 Songs for Spiders

Był sobie taki serial dla nastolatków pod tytułem "iZombie". Typowy kryminalny procedural z twistem - główna bohaterka jest współpracującą z policją pracownicą kostnicy i jednocześnie... zombie. W kolejnych odcinkach rozwikłuje mordercze zagadki, wypijając koktajl z mózgów ofiar i zyskując tym samym dostęp do ich ostatnich wspomnień. Jeszcze przed narodzinami mojego...

Red Fang - Deep Cuts

Red Fang - Deep Cuts

W tym roku mija 20 lat od powstania Red Fang. W tym czasie ekipa świrów z Portland nagrała 5 pełnoprawnych albumów (4 jeśli debiutancki "Red Fang" uznać za kompilację, jak to robi chociażby serwis RateYourMusic). Dwie dekady to sporo czasu i warto tę okrągłą rocznicę jakoś uczcić. Można to zrobić,...

Bannery dolne

Nowe testy

Poprzedni Następny
NAD C389

NAD C389

NAD (New Acoustic Dimension) to jedna z firm, które od samego początku umiejętnie łączyły innowacje i czysto naukowe podejście do tematu ze wspaniałym zmysłem biznesowym i wyczuciem sytuacji na rynku....

Serblin & Son Frankie Preamplifier + Frankie Monoblock

Serblin & Son Frankie Preamplifier + Frankie Monoblock

Rosnące zainteresowanie audiofilów wzmacniaczami dzielonymi jest jednym z najbardziej zaskakujących trendów, jakie ostatnio obserwujemy. Wydawało się przecież, że rynek zmierza w przeciwnym kierunku, a niebawem w sklepach dostępne będą niemal...

Lyngdorf FR-2

Lyngdorf FR-2

Kim jest Peter Lyngdorf? Genialnym inżynierem, czy może raczej wizjonerem i utalentowanym przedsiębiorcą? Tego nie podejmuję się rozsądzać, ale jedno jest pewne - facet nie lubi się nudzić i wspiera...

Bannery boczne

Komentarze

Rafał
Witam. Posiadam głośniki 120 Club od JBL i te 12 godzin nie wiem na jakiej mocy jest. Podłączyliśmy konsole kablami i dwa głośniki ze sobą też na kable i nieste...
Piotr
Wiem, że o switche można się kłócić tak jak o kable, generalnie nie jestem hejterem różnych niekonwencjonalnych urządzeń audio ale polecam taki eksperyment: w t...
stereolife
@Garfield - Coś nam podpowiada, że chętni się znajdą. Ceny nie są jeszcze tak zaporowe jak u niektórych specjalistów od hi-endu. Patrząc na trendy w salonach au...
Obywatel GC
Wszystko ładnie, pięknie, tylko ja nigdy nie rozumiem w tych wzmacniaczach, w których lampy są schowane w obudowie, jak człowiek ma potem je wymienić, bez narus...
Garfield
Pytanie czy wolumeny sprzedaży potwierdzają tę tezę. Topowe dzielone modele mogą mieć dla producentów charakter wizerunkowy i dlatego są ważne, ale czy faktyczn...

Płyty

Tech Corner

Magiczny świat potencjometrów, czyli wszystko o regulacji głośności w sprzęcie audio

Magiczny świat potencjometrów, czyli wszystko o regulacji głośności w sprzęcie…

Regulacja głośności jest jedną z najważniejszych funkcji każdego systemu audio. Prawidłowe działanie tego elementu naszego sprzętu ma ogromny wpływ na przyjemność płynącą z jego użytkowania. Kiedy potencjometr zaczyna tracić swoją funkcjonalność, nawet w niewielkim stopniu, jest to niezwykle kłopotliwe, a może też być niebezpieczne dla innych elementów zestawu, takich jak...

Nowości ze świata

  • Triangle Electroacoustique is one of the oldest French loudspeaker manufacturers. Although the latest anniversary models, still available for sale, were introduced on the occasion of the company's fortieth birthday, at this point we are already halfway to another round anniversary...

  • In Norse mythology, Thor is known as the god of thunder, lightning, marriage, vitality, agriculture, and the home hearth. He was said to be more sympathetic to humans than his father, Odin, though equally violent. He traveled in a chariot...

  • Manufacturers of hi-fi equipment like to brag about their peak performance, but in any company's product lineup, the key role is played by the models that simply sell best. They are the ones that provide funds for further development and...

Prezentacje

40 lat głośnikowego modernizmu - Focal

40 lat głośnikowego modernizmu - Focal

Co przychodzi nam do głowy, kiedy myślimy o Francji? Wiadomo - świetna kuchnia, doskonałe wina i sery, luksusowe perfumy, nowoczesna architektura, pokazy mody, festiwale filmowe, słynni malarze i wiecznie zakorkowane uliczki Paryża. Dla amatorów sprzętu hi-fi jest to także jeden z najważniejszych krajów na audiofilskiej mapie świata. To właśnie tutaj...

Cytaty

JonathanDavis.png

Strona używa plików cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej na temat danych osobowych, zapoznając się z naszą polityką prywatności.