Bannery górne wyróżnione

Bannery górne

A+ A A-

Mike Oldfield - Tubular Bells

  • Kategoria: Elektronika
  • Paweł Pałasz

Mike Oldfield - Tubular Bells

Album niemal w całości nagrany przez 19-letniego wówczas Mike'a Oldfielda to jeden z najbardziej oryginalnych debiutów w historii muzyki. Składają się na niego zaledwie dwa, grubo ponad dwudziestominutowe, prawie instrumentalne utwory. Nad pierwszym z nich, pierwotnie zatytułowanym "Opus One", muzyk pracował już kilka lat przed wydaniem albumu. Pierwszą wersję nagrał w domu, na magnetofonie, z którego usunął głowicę kasującą - dzięki temu mógł nakładać na siebie partie różnych instrumentów. Utwór nie zrobił jednak wrażenia na przedstawicielach żadnej z wytwórni, do których zgłosił się Oldfield. Na szczęście, młody muzyk w końcu trafił na niejakiego Richarda Bransona, który właśnie zakładał wytwórnię Virgin Records. Debiut Oldfielda był jej pierwszym wydawnictwem. Już podczas sesji nagraniowej "Opus One" przemianowany został na "Tubular Bells, Part One". Artysta stworzył też drugą część dzieła. Obie kompozycje są właściwie muzycznymi kolażami, z ponakładanymi na siebie partiami wielu instrumentów - gitar akustycznych i elektrycznych, fortepianu, organów czy licznych instrumentów perkusyjnych, w tym tytułowych dzwonów rurowych.

Obie części "Tubular Bells" składają się z różnych, teoretycznie nie pasujących do siebie motywów, które jednak tworzą dość spójną i ciekawą całość.
"Part One" rozpoczyna się od charakterystycznego klawiszowo-dzwonkowego motywu, nierozłącznie kojarzącego się z horrorem "Egzorcysta", na którego ścieżce dźwiękowej się pojawił. Pod koniec czwartej minuty wchodzi krótka, delikatna solówka gitarowa, która kończy rozwijający się powoli wstępny motyw. Dalej zmiany tematów następują coraz częściej - pasaże na gitarze akustycznej i fortepianie co raz ustępują miejsca ostrym partiom gitary elektrycznej lub ponurym dźwiękom organów. Dzieje się tu tyle, że nie sposób wszystkiego opisać. Dopiero w osiemnastej minucie pojawia się dłuższy fragment oparty na powtarzanym jak mantra basowym motywie. Po dwóch minutach zaczynają dołączać do niej kolejne instrumenty, zapowiadane przez mistrza ceremonii, Viviana Stanshalla. To jedyny głos, jaki pojawia się w nagraniu, jeśli nie liczyć partii chóru. Jeszcze tylko akustyczna koda i "Part One" dobiega końca.

"Part Two" wydaje się być częścią bardziej dopracowaną, mniej chaotyczną. Pierwsze pięć minut to delikatny pasaż, grany przez kilka pięknie uzupełniających się gitar, z cichym tłem klawiszy, które w szóstej minucie wychodzą na pierwszy plan. W ósmej minucie gitara na chwilę przejmuje pierwszoplanową rolę, by zaraz ustąpić miejsca partiom mandoliny i chóru. Te niespełna dziewięć minut sielskiego grania nagle zostaje przełamane wejściem elektrycznej gitary imitującej brzmienie dudów. Nastrój robi się coraz bardziej niepokojący, a zwieńczeniem jest przejście do kolejnej części, z bezsensownymi krzykami, charczeniem i Oldfieldem wcielającym się w jaskiniowca. Ponoć muzyk zdecydował się dodać tę część, gdy Branson zażądał od niego dodania do utworu tekstu... W siedemnastej minucie klimat znów się uspokaja, pojawia się nieco floydowa partia gitary z akompaniamentem organów. Całość kończy krótki fragment ludowej pieśni "The Sailor's Hornpipe".

Album okazał się sporym sukcesem komercyjnym, ale dla samego Oldfielda także przekleństwem. Patrząc z perspektywy czasu, można stwierdzić, że właściwie nigdy nie uwolnił się od swojego pierwszego dzieła. Świadczy o tym przede wszystkim nagrywanie jego nowych wersji - koncertowego "The Orchestral Tubular Bells", ale też studyjnych płyt "Tubular Bells II", "Tubular Bells III" i "Tubular Bells 2003". Jakby tego było mało, kolejne albumy muzyka z pierwszej połowy lat siedemdziesiątych ("Hergest Ridge", "Ommadawn") są właściwie niczym innym, jak powieleniem formuły "Tubular Bells". Wrażenie robią jednak znacznie mniejsze.

Artysta: Mike Oldfield
Tytuł: Tubular Bells
Wytwórnia: Virgin Records
Rok wydania: 1973
Gatunek: Rock progresywny
Czas trwania: 48:57
Opakowanie: Jewelcase

Ocena muzyki
Poziomy7

Ocena wydania
Poziomy6

Nagroda
sl-klasyka

Komentarze

  • Brak komentarzy

Skomentuj

Komentuj jako gość

0

Bannery dolne

Nowe testy

Poprzedni Następny
NAD C389

NAD C389

NAD (New Acoustic Dimension) to jedna z firm, które od samego początku umiejętnie łączyły innowacje i czysto naukowe podejście do tematu ze wspaniałym zmysłem biznesowym i wyczuciem sytuacji na rynku....

Serblin & Son Frankie Preamplifier + Frankie Monoblock

Serblin & Son Frankie Preamplifier + Frankie Monoblock

Rosnące zainteresowanie audiofilów wzmacniaczami dzielonymi jest jednym z najbardziej zaskakujących trendów, jakie ostatnio obserwujemy. Wydawało się przecież, że rynek zmierza w przeciwnym kierunku, a niebawem w sklepach dostępne będą niemal...

Lyngdorf FR-2

Lyngdorf FR-2

Kim jest Peter Lyngdorf? Genialnym inżynierem, czy może raczej wizjonerem i utalentowanym przedsiębiorcą? Tego nie podejmuję się rozsądzać, ale jedno jest pewne - facet nie lubi się nudzić i wspiera...

Bannery boczne

Komentarze

a.s.
Nasz zmysł słuchu nie ma "liniowej charakterystyki przetwarzania". Sygnały o takim samym natężeniu, ale o różnej częstotliwości, wywołują wrażenia różnej głośno...
Rafał
Witam. Posiadam głośniki 120 Club od JBL i te 12 godzin nie wiem na jakiej mocy jest. Podłączyliśmy konsole kablami i dwa głośniki ze sobą też na kable i nieste...
Piotr
Wiem, że o switche można się kłócić tak jak o kable, generalnie nie jestem hejterem różnych niekonwencjonalnych urządzeń audio ale polecam taki eksperyment: w t...
stereolife
@Garfield - Coś nam podpowiada, że chętni się znajdą. Ceny nie są jeszcze tak zaporowe jak u niektórych specjalistów od hi-endu. Patrząc na trendy w salonach au...
Obywatel GC
Wszystko ładnie, pięknie, tylko ja nigdy nie rozumiem w tych wzmacniaczach, w których lampy są schowane w obudowie, jak człowiek ma potem je wymienić, bez narus...

Płyty

Tech Corner

Magiczny świat potencjometrów, czyli wszystko o regulacji głośności w sprzęcie audio

Magiczny świat potencjometrów, czyli wszystko o regulacji głośności w sprzęcie…

Regulacja głośności jest jedną z najważniejszych funkcji każdego systemu audio. Prawidłowe działanie tego elementu naszego sprzętu ma ogromny wpływ na przyjemność płynącą z jego użytkowania. Kiedy potencjometr zaczyna tracić swoją funkcjonalność, nawet w niewielkim stopniu, jest to niezwykle kłopotliwe, a może też być niebezpieczne dla innych elementów zestawu, takich jak...

Nowości ze świata

  • Triangle Electroacoustique is one of the oldest French loudspeaker manufacturers. Although the latest anniversary models, still available for sale, were introduced on the occasion of the company's fortieth birthday, at this point we are already halfway to another round anniversary...

  • In Norse mythology, Thor is known as the god of thunder, lightning, marriage, vitality, agriculture, and the home hearth. He was said to be more sympathetic to humans than his father, Odin, though equally violent. He traveled in a chariot...

  • Manufacturers of hi-fi equipment like to brag about their peak performance, but in any company's product lineup, the key role is played by the models that simply sell best. They are the ones that provide funds for further development and...

Prezentacje

Elektryczna podróż młodego geniusza - JBL

Elektryczna podróż młodego geniusza - JBL

Nie istnieje pewnie na świecie miłośnik dobrego dźwięku, którego nie interesowałaby geneza znanych marek zajmujących się produkcją sprzętu hi-fi. Niewątpliwie jedną z nich jest JBL - legendarna, amerykańska firma, której korzenie sięgają lat dwudziestych ubiegłego stulecia. Marka, którą powinien kojarzyć każdy, kto choć raz z ciekawości przyglądał się głośnikom na...

Cytaty

OtarIosseliani.png

Strona używa plików cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej na temat danych osobowych, zapoznając się z naszą polityką prywatności.