Audio Video Show 2015 - Hi-Fi
Ponieważ w swojej części relacji z Audio Video Show 2015 miałem skupić się na urządzeniach z tak zwanej średniej półki - ani budżetowych ani też ekstremalnie drogich - uznałem, że najwięcej ich będzie w hotelu Radisson Blu Sobieski, co zresztą sugerował przewodnik po wystawie. Reportaż z prezentacji hi-endowych został już umieszczony na naszych stronach, wobec czego przyszedł czas na urządzenia dla normalnego zjadacza chleba, czyli większości z nas - i to niekoniecznie audiofilów. Do zadania postanowiłem podejść sposobem, choć nie do końca mi wyszło. Pomysł zapoznania się z tym, co przygotowani wystawcy na siedmiu piętrach Sobieskiego sobotnim popołudniem szczerze mówiąc nie był najlepszy. Jak zawsze było parno, gęsto i duszno. Czym wyżej, tym trudniej. Stąd najsensowniej wydawało się zacząć od najwyższego piętra z nadzieją, że nie każdemu będzie się chciało od razu na nie wchodzić. Obowiązuje bowiem jedna ogólnodostępna winda, więc co roku ustawiają się do niej duże kolejki. I tak jednak nie udało się uniknąć tłumów, więc szybko oswoiłem się z tą myślą i kontynuowałem swą podróż po wystawie.
W czasie rozmów z wystawcami, a także z zwiedzającymi nasunęła mi się myśl, że Audio Video Show z imprezy dla wybrańców przekształciło się w wystawę, która zaczęła przyciągać coraz większe gremia osób chcących po prostu postawić sobie w domu sprzęt, który dobrze gra. Oczywiście takiego podejścia nie należy rozumieć w kategoriach bezwzględnych, bo od tego jest hi-end, ale świadomość statystycznego Kowalskiego o tym, czym jest dobry dźwięk, wyraźnie zmieniła się in plus. A przecież nie wszyscy są audiofilami lub nawet melomanami. Piszę to świadomie, bo edukacja wymaga czasu i widać, że zaczynamy zbierać plony z tego, co zostało wypracowane. Średnia wieku wyraźnie się obniżyła i poza starymi wyjadaczami było o wiele więcej młodzieży oraz przedstawicielek płci pięknej. To takie pozytywne wrażenia z imprezy, jeszcze zanim przejdziemy do sprzętu. No właśnie - ponieważ przed wystawą nie uzgodniliśmy sztywnej linii podziału obowiązków, a jedynie ustaliliśmy kto zajmuje się hi-endem, kto sprzętem hi-fi ze średniej półki a kto budżetówką i sprzętem lifestyle'owym, musiałem sam wyznaczyć sobie tę granicę. Zastanawiałem się jaki przyjąć podział i propozycje których wystawców pokazać jako potencjalną ofertę adresowaną do umownego Kowalskiego. W tym przypadku najprościej było przyjąć podział cenowy - powiedzmy do dziesięciu tysięcy złotych za element. Co ciekawe, po zastosowaniu takiego filtra okazało się, że w tej grupie znajduje się całkiem sporo polskich firm.
Zacznijmy od producenta, który zadebiutował na rynku całkiem niedawno, jeszcze dwa lata temu wystawiał się na Audio Show z budżetowymi monitorami, a teraz jest znany chyba wszystkim polskim audiofilom. Mowa o jarocińskiej firmie Pylon Audio, która w tym roku zajęła aż dwa pokoje - jeden przeznaczony do odsłuchu najnowszych zestawów, a drugi demonstracyjny. Jarocińska fabryka kolumn już przyzwyczaiła nas do tego, że potrafi przygotować ofertę, która w kalkulacji możliwości do ceny może być wręcz być bezkonkurencyjna. W tym roku dodatkowo udowodniła, że potrafi być także bardzo elastyczna - dostosowywać się do potrzeb klientów i ich rosnącego apetytu. Poza oczywistymi propozycjami z zeszłego roku, czyli kolumnami Sapphire 31 i Sapphire 25, pokazano nowość dedykowaną do mniejszych pomieszczeń - Sapphire 23. Nowością była natomiast prezentacja najwyższej obecnie linii Diamond z dwoma reprezentantami - Diamond 28 oraz Diamond 25. W aspekcie rynkowym premiery obydwu kolumn już się odbyły, ale na Audio Video Show 2015 pokazano je po raz pierwszy. Całkowitą nowością była natomiast prezentacja kolumn z dwóch innych linii - Opal (na razie dwa modele - Opal 20 i Opal 23) mieszczącej się pomiędzy Pearlami a Topazami i pretendenta do tronu - serii Emerald. I tutaj nastąpiła największa zmiana, bo w tym roku Pylon wystartował jako producent przetworników! Na ten moment mówimy na razie o głośniku nisko-średniotonowym, który wykorzystany będzie w kolumnach Opal i Emerald. Głośnik został przygotowany w dwóch wersjach - budżetowej PSW 18.8 CS i droższej PSW 17.8 CA. Różnią się one zastosowanymi koszami (aluminiowy lub stalowy), rodzajem wykorzystanej membrany oraz zawieszeniem. Oba głośniki można było obejrzeć dokładnie od środka. Największą ciekawostką była magneśnica skonstruowana samodzielnie przez inżynierów Pylona, służąca do przygotowania (namagnesowania) układów magnetycznych własnych driverów. Dzięki takiej maszynie na etapie produkcji unika się niekontrolowanego namagnesowania wszystkich elementów głośników, co ułatwia ich montaż. Podsumowując - istny pokaz siły w wydaniu Pylon Audio.
Premium Sound zaprezentował kolumny AudioSolutions z najnowszej serii Overture. Była to tak naprawdę światowa premiera zestawów, które w katalogu litewskiej manufaktury zastąpią linię Euphony. Aby dostosować się do dowolnych wymagań, seria składa się z pięciu konstrukcji - trzech modeli podłogowych, jednej kolumny podstawkowej i głośnika centralnego. Najciekawsza wydaje się paleta dostępnych wykończeń - do wyboru mamy zarówno lakier w kilku kolorach, jak i wersje pokryte fornirem lub bardzo ciekawymi okleinami z teksturą przypominającą tygrysie paski. Dolne, górne i przednie ścianki są natomiast wykańczane chropowatym, szarym lakierem, co nadaje kolumnom lekko profesjonalnej aparycji. Ze względu na niewielki rozmiar pokoju, na wystawie grały monitory oznaczone symbolem 0202B. Nie do końca wiadomo, czy to będzie ich ostateczna nazwa, ale tak wynika z informacji producenta. Ważne, że zaprezentowały pełny, dobrze zrównoważony dźwięk, w którym nie było słychać braków w podstawie basowej, mimo skromnych rozmiarów głośników. Zachęcająca jest także cena - 4490 zł za parę.
W pokoju JAG Electronics moją uwagę zwrócił system zbudowany w całości z komponentów tej firmy. Polski producent koncentruje się na urządzeniach lampowych, jednak w jego ofercie znajdziemy praktycznie wszystkie elementy toru audio - od kabli zasilających, sygnałowych i głośnikowych, przez kondycjonery, streamer i wzmacniacze aż po kolumny. Wzmacniacze są wyłącznie lampowe, ale - uwaga - najdroższy z nich, model na kultowych lampach 300B, kosztuje 7500 zł. W Sobieskim wystąpił natomiast JAG 400 SE na KT88 w cenie 5500 zł. System zagrał przyjemnym i zrównoważonym dźwiękiem. Za te pieniądze - bez zastrzeżeń. A skoro jesteśmy przy urządzeniach za okazyjne pieniądze, tradycyjnie nie zawiódł również podwarszawski STX, prezentując bardzo zgrabne podłogówki Electrino 150 w cenie 1198 zł za parę. Takie rzeczy chyba już tylko w Polsce albo ewentualnie w Chinach.
W tym roku na Audio Video Show zadebiutowała serbska firma Auris Audio, prezentując nie tylko piękne wzmacniacze lampowe, ale też bardzo udane monitory Poison 2 i ciekawe podłogówki Poison 5 wykończone skórą i naturalną okleiną. Jeśli spojrzymy na całą ofertę firmy, jest ona naprawdę imponująca. Serbowie pokazali między innymi wzmacniacz zintegrowany Fortino 6550 oraz końcówkę mocy Allegretto. Imponujący jest także stopień rozbudowania układu głośnikowego kolumny Poinson 5 z czterema wooferami po bokach oraz trzema głośnikami z przodu w układzie D'Appolito - ze wstęgowym tweeterem na środku. Niezależnie od wykorzystanego wzmacniacza i kolumn, grało bardzo dobrze. Szkoda, że jako jedna z zagranicznych firm wystawiających się samodzielnie, Auris Audio nie zapewnił sobie etatowego tłumacza, bo wielu zwiedzających było tak zainteresowanych serbskimi wzmacniaczami i kolumnami, że właściciele firmy musieli praktycznie cały czas odpowiadać na ich pytania.
Ciekawą alternatywę dla tradycyjnych zespołów głośnikowych przedstawiła firma MJ Audio Lab prezentując zestaw Larsen 6, zbudowany w oparciu o zasady ortoakustyki - wykorzystujący w większym zakresie dźwięk odbity od powierzchni. Taka dość oryginalna konstrukcja pozwala na umieszczenie kolumny bezpośrednio przy ścianie, a nawet w samym narożniku, do tego zapewniając niezwykle dobre efekty przestrzenne. Nietypowe, niskie kolumny zakończone czymś w rodzaju ściętej piramidy, bardzo niestandardowe ustawienie na dłuższej ścianie pomieszczenia, a jednak rezultat wyjątkowo dobry. Rewelacyjna sprawa dla osób, które mają bardzo ograniczone warunki lokalowe, ale marzą o przestrzeni rodem z elektrostatów. Zaskoczyć mogła również jakość basu, a w szczególności zakres zejścia niskich tonów wydobywających się z tym niepozornych skrzyneczek. Prawdopodobnie spora w tym zasługa systemu Brystona, który je napędzał.
Z budżetowych atrakcji, nie zawiodła jak zawsze Melodika prezentując cała gamę przewodów oraz kolumn głośnikowych. Moją uwagę zwrócił zestaw zbudowany w oparciu o głośniki India Line z serii Puro. Nie zabrakło oczywiście przystępnych cenowo głośników z serii Nota oraz Tesi, w tym doliczyłem się przynajmniej czterech monitorów. Jedną z najciekawszych prezentacji na wystawie były niepozorne i niedrogie monitory Classic 10 nowej firmy Rebel, za którą stoi pan Jacek Hrynkiewicz-Struss, syn konstruktora i producenta wzmacniaczy Struss Amplifiers. Monitory, pomimo niepozornych rozmiarów, przyciągały uwagą muzykalnością oraz spójnym i dynamicznym dźwiękiem. Z rozmowy z panem Jackiem dowiedziałem się, że poza wolnostojącym modelem Classic 20, do oferty dołączy niebawem kolejna kolumna o bardzo nowoczesnym wyglądzie, stojąca w opozycji do prostej bryły głośników Classic. Do tego pokoju wracałem kilka razy, sprawdzając czy wciąż gra tak dobrze. Kolejnym mocnym punktem na kolumnowej mapie Polski jest Akkus, który zaprezentował zestawy z serii Monolith, znane już z poprzedniej edycji wystawy. Tym razem całe malowane na biało, na wysoki połysk. Kolumny zagrały w towarzystwie gramofonów i wzmacniaczy lampowych pana Janusza Sikory. Szeroką gamę nowych produktów pokazał NuForce. Szczególnie ciekawy okazał się cyfrowy wzmacniacz z zewnętrznym odbiornikiem Bluetooth DDA120 + BTR1 oraz przetwornik i przedwzmacniacz w jednym - DAC80. Z budżetówki nie można pominąć kolumn Taga Harmony - tu zainteresowały mnie kolumny Coral F-120, w których umieszczono dodatkowy głośnik niskotonowy, ale nie na dole, lecz z tyłu. Jest to obecnie najdroższa kolumna w tej serii, ale cena za parę i tak nie przekracza 5000 zł. Na koniec należy wspomnieć o prezentacji odświeżonej linii kolumn Monitor Audio z serii Bronze, z ich bodaj największym przebojem - modelem Bronze 5.
Bardzo ciekawie zaprezentował się zestaw złożony z dobrze nam znanych kolumn Pylon Sapphire 31 StereoLife Edition ze wzmacniaczem lampowym polskiej manufaktury Fezz Audio. Pierwszy model w jej ofercie nazywa się Silver Luna, dysponuje mocą 35 W na kanał przy ośmiu omach i kosztuje 3999 zł. Połączenie dynamicznie grających, pełnozakresowych kolumn i wzmacniacza zbudowanego w oparciu o autorskie transformatory toroidalne wykazało dużą synergię i chęć grania. Pomimo niezbyt dużej mocy wzmacniacza, całemu systemowi niczego nie brakowało, a Pylony po raz kolejny pokazały swoją uniwersalność.
Jednym z najciekawszych systemów prezentowanych na parterze Sobieskiego było połączenie kolumn DALI z najnowsze serii Opticon z systemem Marantza - odtwarzaczem SA 14S1 Special Edition i wzmacniaczem PM 14S1 Special Edition. Tak naprawdę źródłem dźwięku był laptop z muzyką przygotowaną przez pana Kena Ishiwatę. Z połączenia japońskiej elektroniki i duńskich kolumn wyszedł zestaw o bardzo uniwersalnym, wszechstronnym brzmieniu z rewelacyjną przestrzenią. Uwagę zwracało mocne dogięcie kolumn do środka - osie głośników przecinały się prawie pod kątem prostym, jednak w tak trudnej akustycznie sali mogło to być jedno z najlepszych rozwiązań. Jedynym problemem było zagłuszanie prezentacji przez systemy ustawione w sąsiednich salach - ogromne kolumny Cantona i najnowsze Sonusy. Tam również można było zobaczyć bardzo funkcjonalny system Denona - cyfrowy wzmacniacz zintegrowany PMA-50 i odtwarzacz DCD-50, a także najnowsze urządzenie typu all-in-one - DRA-100.
Warszawski Audiopunkt udowodnił, że w hotelowym pokoju najlepszym wyjściem jest zwykle minimalistyczny system na bazie niewielkich zestawów głośnikowych. W jednym z nich można było posłuchać monitorów Graham Audio LS5/9, które owszem zagrały wybornie, ale jeszcze ciekawiej wypadły monitory Sound Project Nina z systemem firmy Soul Note. Skromne, klasyczne głośniczki, które dzięki skierowanym do przodu bas-refleksom można było ustawić w pobliżu ściany, do tego równie minimalistyczna elektronika na ładnym stoliku, odrobina wyczucia przy ustawieniu i sukces murowany.
W poszukiwaniu urządzeń za rozsądną cenę przemierzyłem również hotel Golden Tulip i PGE Narodowy, jednak tam tego typu atrakcji było niezwykle mało. Praktycznie cały Golden Tulip był zarezerwowany dla sprzętu z wysokiej półki, a wystawa na PGE Narodowym przypominała mieszankę ekstremalnego hi-endu z głośnikami bezprzewodowymi za kilkaset złotych, projektorów i słuchawek, którymi zajmiemy się w kolejnej części relacji. Właściwie jedynym wartym uwagi systemem stereo ze średniej półki prezentowanym na stadionie był komplet Regi z testowanymi przez nas niedawno kolumnami RX5. Zagrało również bardzo podobnie, jak podczas naszego testu - dźwiękiem bezpośrednim, żywiołowym i naturalnym, z dobrze kontrolowanym, choć nieco dziwnym basem. Szkoła Regi ma jednak swoich wiernych fanów, a i zwiedzającym najwyraźniej bardzo się podobało. W końcu w porównaniu z większością urządzeń prezentowanych na stadionie, kolumny za 9999 zł i elektronika za drugie tyle to praktycznie darmocha.
Zdjęcia: Małgorzata Karasińska, Marcin Jaworski, StereoLife. Pozostałe części relacji: Audio Video Show 2015 - Hi-End, Audio Video Show 2015 - Lifestyle, Audio Video Show 2015 - Słuchawki.
Komentarze (2)