Ji Young Lim interpretuje sonaty Mozarta i Beethovena
- Kategoria: Newsy muzyczne
- Małgorzata Karasińska
7 lipca ukazał się debiutancki album zjawiskowej koreańskiej skrzypaczki Ji Young Lim. Wydawnictwo stanowi intrygujące połączenie sonat Mozarta i Beethovena. Na płycie towarzyszy artystce jej rodak, pianista - Dong Hyek Lim, który już w 2015 roku nawiązał kontakt z Warner Classics, nagrywając recital Chopinowski. W tym samym roku Ji Young Lim zwyciężyła w konkursie Queen Elisabeth Competition w Brukseli - jednym z najbardziej prestiżowych muzycznych wydarzeń na świecie, a następnie dała recital w Waszyngtonie, gdzie publiczność przywitała ją owacją na stojąco. "Pokazała imponujący arsenał możliwości wachlarz kolorów, który rozpościera się od efektownego migotania w wysokich tonach, aż do bogatego, wręcz altówkowego i nieco szorstkiego brzmienia w rejestrach dolnych, wprawne palce precyzyjnie i zwinnie ścigają się po strunach, duża wrażliwość i wyczucie dramaturgiczne, a także skłonność do podejmowania ryzyka pozwalają jej bawić się zarówno muzyką funky, jak i odstrojeniami charakterystycznymi dla muzyki bluesowej w wyjątkowej interpretacji zagranego na bis utworu Gershwina" - komentował wówczas jej występ "The Washington Post".
Warto zauważyć, że album "Mozart & Beethoven Violin Sonatas" otwiera Sonata nr 18 Mozarta, wykonywana wcześniej przez skrzypaczkę właśnie podczas koncertu w Waszyngtonie. Wszystkie trzy sonaty Mozarta (nr 18, 21 i 26) pochodzą z lat 1778 -1779. Był to trudny okres w życiu młodego kompozytora, naznaczony śmiercią jego matki, która zmarła podczas niefortunnej podróży do Paryża. "Ta muzyka wydaje się na pozór prosta, radosna i urocza, ale prawdziwe emocje kryją się w jej wnętrzu. Dlatego Mozart jest najbliższym mi kompozytorem." - opowiada Ji Young Lim. Sonaty nr 18 i 21 należą do cyklu sonat Palatine, które Mozart zadedykował niegdyś Elektorce Palatynatu w zachodnich Niemczech - Marie Elizabeth. Wszystkie charakteryzują się prawdziwą interakcją pomiędzy fortepianem i skrzypcami, tak jak w Sonacie D-dur nr 1 op 12 Beethovena. Utwór pochodzi z końca 1790 roku, kiedy Beethoven nie miał jeszcze skończonych 30 lat. Jest klasyczny, ale w duchu nadal pozostaje mozartowski, choć widać w nim przebijającą się silną osobowość kompozytora.
Dwudziestoletnia obecnie Ji Young Lim rozpoczęła naukę gry na skrzypcach, gdy miała siedem lat. Uczyła się w Korea National Institute for the Gifted in Arts, a następnie w Korea National University of Art. Obecnie uczęszcza do Kronberg Academy w Niemczech, niedaleko Frankfurtu. Tamtejsi studenci, młodzi smyczkowcy, są wyjątkowo utalentowani, a doświadczeni już artyści pracują z nimi jako nauczyciele i mentorzy (Gidon Kremer, Yuri Bashmet i András Schiff). Ji Young Lim gra na skrzypcach Stradivariusa "Huggis" z 1708 roku, które w ramach nagrody za zdobyte pierwsze miejsce na Queen Elizabeth Competition w 2015 roku wypożyczyła jej Nippon Music Foundation. Poza zwycięstwem w tym konkursie, Ji Young Lim ma na swoim koncie również Brązowy Medal na International Violin Competition w Indianapolis w 2014 roku, gdzie oprócz I nagrody zdobyła także Mozart Prize. Aktualnie koncertuje z orkiestrami w Belgii, w Rosji, w Polsce, w Brazylii, w Chinach, na Tajwanie i w swojej rodzinnej Korei Południowej. Dotychczas wystąpiła z tak wybitnymi orkiestrami, jak London's Royal Philharmonic Orchestra, Tokyo's NHK Symphony Orchestra (pod batutą Davida Zinmana) i The Orchestre National du Capitole de Toulouse (pod dyrekcją Tugana Sokhieva).
Źródło: Warner Music
Komentarze